Do 21 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych tornad, które przeszły nad południowymi regionami USA - poinformowały amerykańskie władze.
Dziesiątki tornad przeciągnęły przez środkowy zachód Stanów Zjednoczonych, powodując co najmniej pięć ofiar śmiertelnych i znaczne szkody materialne w kilku miejscowościach stanu Illinois.
Władze potwierdziły śmierć 14 osób, z których cztery jeszcze nie zidentyfikowano. W wśród zabitych jest dwoje dzieci.
Region Oklahoma City nawiedziło pięć tornad, w czasie których porywy wiatru dochodziły do 145 kilometrów na godzinę.
Nie ma jeszcze oficjalnych szacunków strat, choć telewizja CNN podała, że tornado zniszczyło 2400 domów i 10 tysięcy osób pozostaje bez dachu nad głową.
Co najmniej 91 osób, w tym 20 dzieci, zginęło na skutek tornada, które w nocy z poniedziałku na wtorek (czasu polskiego) przeszło nad przedmieściami Oklahoma City.
Na stosunkowo dużym obszarze zniszczona jest większość budynków. Mamy wielu rannych, tak naprawdę trudno jest teraz dokładnie oszacować ich liczbę. Część z nich straciła ręce i nogi.
W wielu regionach po domach zostały tylko gruzy. Wichura powaliła wysokie drzewa, zniszczyła linie wysokiego napięcia.