Nowa ustawa likwiduje pewne bariery formalne. Sąd będzie mógł m.in. pominąć drobne braki we wnioskach i oświadczeniach konsumenta.
Osoby, które nieumyślnie wpadły w kłopoty finansowe, będą mogły łatwiej ogłosić upadłość, co pozwoli im na rozpoczęcie nowego rozdziału z czystą kartą.
Projekt zakłada, że bankructwo konsumenta będzie w szczególnych okolicznościach możliwe nawet wtedy, gdy dłużnik nie zgłosił w ustawowym terminie wniosku o ogłoszenie upadłości.
Niektórzy posłowie, pracujący nad ustawą, zapowiadają nawet, że zamierzają zabiegać o jeszcze głębsze zmiany na rzecz pomocy dłużnikom i zminimalizowania formalności.
Ma to być szansa między innymi dla tych, którzy nie są w stanie spłacać kredytu.
Do końca 2011 roki do sądów wpłynęło 1875 wniosków o ogłoszenie upadłości konsumenckiej; została ona ogłoszona tylko w 36 sprawach.
PiS złożyło już projekt ustawy dotyczący upadłości konsumenckiej 2 grudnia ubiegłego roku. Dalsze prace legislacyjne się jednak zatrzymały.
Ustawa o upadłości konsumenckiej kończy właśnie dwa lata.
Postępowanie upadłościowe prowadzi do likwidacji majątku, spieniężenia go i spłacenia długów bankruta.