Akcja nakłaniania obywateli do udziału w wyborach miała - zdaniem ekspertów - zasadnicze znaczenie zwłaszcza dla Partii Demokratycznej.
W St. Petersburgu na Florydzie, największym z wahających się stanów USA, gdzie szanse obu kandydatów są wyrównane, spotkani przez PAP we wtorek wyborcy w większości głosowali na Mitta Romneya. Wśród tych, którzy zmienili zdanie i odeszli od Obamy, są Polacy.
Głosowanie nad dopuszczeniem małżeństw jednopłciowych przeprowadziły dotychczas 32 stany, we wszystkich - bez powodzenia.
Niezależnie od wyniku wyborów do Kongresu, oczekiwania wobec amerykańskiego parlamentu wśród Amerykanów są niskie.
Symbolicznie głosowanie zainaugurowali zaraz po północy czasu lokalnego wyborcy w wiosce Dixville Notch w stanie New Hampshire.
- Nie ma drugiego kraju na świecie, w którym obowiązuje tak skomplikowany i dziwaczny system wyborczy - uważa profesor Longin Pastusiak, amerykanista.
Baryłka West Texas Intermediate na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku kosztuje już 85,69 dol., czyli o 4 centy więcej.
Barack Obama i Mitt Romney zdobyli tam po 5 głosów.
Prawie 2,7 mln widzów oglądało w USA film o operacji amerykańskich sił specjalnych.
Inwestorzy stawiają na Romneya. Sprawdź, czy mają rację.