Po wypadku w kopalni, do siemianowickiego centrum trafiło łącznie 22 rannych górników. Ostatni dwaj pacjenci opuścili oddział intensywnej terapii.
32-letni pracownik dozoru z oddziału wiertniczego mysłowickiej kopalni zmarł w sobotę rano.
To już druga śmiertelna ofiara katastrofy, która dotknęła mysłowicką kopalnię 6 października.
Wciąż trwa wypompowywanie wody. Działania ratowników rozpoczną się natychmiast, gdy tylko obniżone zostanie lustro wody.
Czas na wypompowanie wody z przeszkody nadal szacują na około 10 godzin.
Mija tydzień od katastrofy. Dzisiaj zmarł jeden z rannych górników.
Jutro zostanie przeprowadzona jego sekcja zwłok.
Ekipy poszukiwawcze muszą stale kontrolować skład atmosfery, która może mieć właściwości wybuchowe.