Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Arkadiusz Droździel
|

Ubezpiecz swoją kartę

0
Podziel się:

Z roku na rok coraz mniej Polaków nosi w swoich portfelach "żywą gotówkę”. Banknoty i monety zastępowane są kartami płatniczymi. Według ostatnich badań jest ich prawie 17 milionów. Jednakże wraz ze wzrostem ilości kart na rynku wzrasta liczba kart zagubionych lub ukradzionych klientom.

Z roku na rok coraz mniej Polaków nosi w swoich portfelach "żywą gotówkę”. Banknoty i monety zastępowane są kartami płatniczymi. Według ostatnich badań jest ich prawie 17 milionów. Jednakże wraz ze wzrostem ilości kart na rynku wzrasta liczba kart zagubionych lub ukradzionych klientom.

Choć istnieje bardzo niewielkie prawdopodobieństwo wypłaty gotówki z bankomatu za pomocą zagubionej lub skradzionej karty, to już realizacja nią transakcji bezgotówkowej nie stanowi zbyt wielkiego problemu. W Polsce - w znakomitej większości - do potwierdzenia płatności kartą wystarczy jedynie autoryzacja podpisu (porównanie podpisu złożonego na rachunku ze wzorem podpisu umieszczonym na odwrocie karty).

Jeżeli w porę nie zgłosimy do banku faktu utraty karty, możemy się narazić na utratę do 150 euro (ponad 700 zł). Kwota ta wynika z zapisów ustawy o elektronicznych instrumentach płatniczych. Według niej posiadacz utraconej karty jest odpowiedzialny za wszystkie transakcje, dokonane przed momentem jej zastrzeżenia, do kwoty 150 Euro. Po zastrzeżeniu całą odpowiedzialność przejmuje na siebie bank - wydawca karty. Przykładowo z naszego konta znika kwota 1000 zł zanim poinformowaliśmy bank o zagubieniu lub utracie karty. Niestety ponad 700 zł z tej kwoty tracimy bezpowrotnie, a jedynie niecałe 300 pokrywa bank.

Jak możemy się zabezpieczyć na taką ewentualność? Najprościej – ubezpieczyć się.
Banki działające w Polsce w coraz częściej zdają sobie sprawę z faktu, że dla wielu klientów bezpieczeństwo jest jednym z głównych parametrów branych pod uwagę przy wyborze karty. Oczywiście inaczej ta kwestia będzie wyglądała w przypadku kart debetowych, a inaczej kredytowych. Z racji tego, że karty debetowe są raczej dodatkiem do konta oszczędnościowo-rozliczeniowego, a nie samodzielnym produktem, oferta ich ubezpieczenia jest znacznie uboższa niż „kredytówek”. W przypadku kart debetowych jedynie Bank Pekao S.A. oraz Bank BPH nie pobiera dodatkowych opłat za ubezpieczenie karty (w obu przypadkach są to karty typu Maestro, której użycie jest autoryzowane obok podpisu PIN-em). Ubezpieczenie oraz opłata za wydanie i użytkowanie karty wliczona jest w comiesięczny abonament za prowadzenie rachunku. Należy jednak zwrócić uwagę, że powyższe opłaty są stosunkowo najwyższe na rynku (Bank BPH: 8,5-11,5 zł, Pekao: 8,5-17 zł). Pozostałe banki, które umożliwiają ubezpieczenie
karty debetowej, robią to na zasadzie dobrowolności. Możliwość dobrowolnego ubezpieczenia mają klienci: Millennium Bank, BZWBK, Multibank, mBank i Kredyt Bank. Cena dobrowolnej polisy od przestępczych transakcji waha się od 1 zł (Multibank) do 3 zł (Kredyt Bank) miesięcznie.

Inne duże banki w ogóle nie oferują swoim klientom ubezpieczenia kart debetowych. Możliwości ubezpieczenia nie mają posiadacze najpopularniejszej karty na rynku – PKO Express, wydawanej przez PKO BP do Superkonta. Warto zauważyć, że stosunkowo najliczniejszą grupę posiadaczy PKO Express stanowią ludzie o najniższych dochodach wśród posługujących się kartami. Dla osób tych potencjalne straty wynikłe utraty karty będą bardzo dotkliwe.

Inaczej wygląda sytuacja ubezpieczeń w przypadku kart kredytowych. Praktycznie wszystkie banki, oferujące karty kredytowe, wymagają lub dają możliwość ich ubezpieczenia. „Kredytówki” Banku BPH, BZWBK, ING BŚ, mBank (poza VISA Electron) oraz Multibanku są ubezpieczone niejako odgórnie, tzn. opłaty ubezpieczeniowe wliczone są w roczne lub miesięczne opłaty za wydanie, użytkowanie. Pozostałe karty kredytowe dostępne na rynku można ubezpieczyć dobrowolnie, a jedynie posiadacze kart kredytowych Citibanku są do tego zobowiązani zapisami umowy (6,5 zł miesięcznie).

Jeżeli już zdecydujemy się (lub będziemy zobligowani) na ubezpieczenie transakcji kartowych, to na co możemy liczyć w tym zakresie?

Banki zawierają z firmami ubezpieczeniowymi tzw. umowy ramowe, które dają jedynie podstawowy pakiet ubezpieczeniowy. obejmujący:
- ubezpieczenie wszystkich transakcji dokonanych utraconą kartą po jej zastrzeżeniu oraz
- powyżej kwoty 150 euro (ponad 700 zł) przed poinformowaniem banku o zagubieniu lub kradzieży.

Obok podstawowego zakresu pakiety ubezpieczeniowe mogą być poszerzone o dodatkowe atrakcyjne ubezpieczenia. Najczęściej, dodatkowo możemy skorzystać z ubezpieczenia:
- od rabunku gotówki pobranej z bankomatu,
- towarów zakupionych kartą,
- transakcji dokonywanych w internecie,
- ubezpieczenie "gwarancja najniższej ceny",
- transakcji dokonanych z użyciem kodu PIN.

Natomiast klienci posiadający w swoich portfelach złote lub platynowe karty kredytowe mogą liczyć na pakiety ubezpieczeniowe poszerzone o ubezpieczenia NNW, kosztów leczenia zagranicą, bezpłatne ubezpieczenie wypożyczanych samochodów itp.

Bardzo popularnym ubezpieczeniem - szczególnie w przypadku kart kredytowych – jest ubezpieczenie typu credit shield. Ubezpieczenie tego typu zabezpiecza posiadacza karty przed konsekwencjami zdarzeń losowych m.in.: śmierć; utrata zdrowia, która uniemożliwia dalsze zarobkowanie; utrata pracy. Posiadanie credit shield, w przypadku zaistnienia jednego z wymienionych zdarzeń, pozwala uniknąć przymusu spłaty zadłużenia. Opłata z tytułu tego ubezpieczenia wyrażana jest procentowo w stosunku do wysokości zaciągniętego kredytu (np. mBank – 0,25 proc. salda zadłużenia, Citibank - .....)

Na zachodzie Europy oraz w USA popularnym jest ubezpieczenie na zasadzie „zero odpowiedzialności”. Zgodnie z nią bank deklaruje, że zapłaci w imieniu klienta za wszystkie nieuprawnione transakcje dokonane przed zastrzeżeniem karty. Również poniżej ustawowego minimum stanowiącego równowartość 150 euro. Jedynym polskim bankiem, który ponosi całkowitą odpowiedzialność za straty wynikłe z używania utraconej karty jest Bank BPH (dotyczy to jedynie kart typu Maestro).

Jeszcze dziesięć lat temu osoba używająca karty płatniczej była uważana za kogoś z innego, nierealnego świata. Obecnie sytuacja jest nieporównywalna. Polacy posiadają prawie 17 mln kart, na bankomat można się natknąć za przysłowiowym każdym rogiem. Niestety wraz z rozwojem rynku kart nastąpił bardzo szybki wzrost przestępczości związanej z operacjami kartowymi. Banki nie pozostały jednak w tyle stale poszerzając swoją ofertę w zakresie ubezpieczeń kartowych.

W związku z tym coraz większą uwagę przy wyborze karty - szczególnie kredytowej, w mniejszym stopniu debetowej – powinniśmy zwracać na możliwość ubezpieczenia. Koszty z tym związane nie są nazbyt wygórowane, natomiast korzyści – w przypadku zgubienia lub kradzieży – bardzo wymierne.

ekspert
porady
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)