Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Dagmara Sudoł
|
aktualizacja

Rynek kredytów szybko się zmienia. Czym aktualnie warto się kierować, szukając dodatkowego finansowania?

3
Podziel się:

Stałe oprocentowanie kredytów to temat, który w ostatnich miesiącach zdecydowanie zainteresował szerokie grono kredytobiorców. Mowa tutaj także o kredytach gotówkowych, a nie tylko hipotecznych. Wszystko oczywiście za sprawą rosnących stóp procentowych. Polacy chcą mieć pod kontrolą swoje finanse i zabezpieczyć się przed wzrostem rat zobowiązań na tyle, na ile to możliwe. Banki na te potrzeby odpowiadają, choć okazuje się, że nie tylko one.

Rynek kredytów szybko się zmienia. Czym aktualnie warto się kierować, szukając dodatkowego finansowania?
Oprocentowanie stałe czy zmienne? To pytanie zadaje sobie wielu Polaków (Adobe Stock, doble.dphoto)

Jeszcze kilka miesięcy temu mało kto z osób, które ubiegały się o kredyt gotówkowy, analizował, czy oprocentowanie, jakie proponuje mu bank, jest stałe czy zmienne. Większość ofert opierała się na oprocentowaniu zmiennym, więc kredyty porównywane były przez klientów przede wszystkim pod kątem kosztów. Wiadomo, że im mniejsze odsetki i prowizja - tym tańszy kredyt i korzystniejsza oferta.

Aktualna sytuacja rynkowa związana z rosnącą inflacją, wysokimi kosztami życia i coraz wyższymi ratami kredytów zmieniła podejście potencjalnych kredytobiorców do pożyczania pieniędzy. Wielu zależy na tym, aby rata kredytu nie zmieniała się, a to zapewnia stałe oprocentowanie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Podstępny sposób cyberoszustów. „To utrudnia reklamację w banku”

Kredytobiorcy pytają o stałe oprocentowanie

Od lat polskim rynkiem kredytów rządziły oferty ze zmiennym oprocentowaniem. To dlatego, że stopy procentowe jeszcze do niedawna utrzymywały się na stabilnym, relatywnie niskim poziomie. Choć należało pamiętać o ryzyku związanym z tego typu oprocentowaniem, szczególnie przy zobowiązaniach na dłuższe okresy i wyższe kwoty. Harmonogram spłaty mógł w każdej chwili ulec zmianie. Nie działo się tak jednak, więc ani klienci, ani banki nie naciskały na promowanie ofert ze stałym oprocentowaniem.

Zmieniło się to, gdy w okresie pandemii RPP najpierw drastycznie obniżyła stopy procentowe i kredyty były po prostu tanie, a następnie stopniowo zaczęła je podnosić do poziomu znacznie wyższego niż ten ustalony przed wybuchem COVID-19. Ostatnia, dziesiąta z rzędu, decyzja o podwyżce stóp spowodowała, że kredytobiorcy znaleźli się w poważnych tarapatach. Raty ich kredytów w wielu przypadkach wzrosły dwukrotnie.

Takie zmiany spowodowały znacznie większe zainteresowanie kredytami ze stałym oprocentowaniem wśród osób, które o kredycie dopiero myślą.

Banki wprowadzają oferty odporne na rynkowe zmiany

Kredyt gotówkowy o stałym oprocentowaniu, podobnie jak kredyt hipoteczny, pozwala lepiej zaplanować domowe finanse. To dlatego, że jest odporny na wahania stóp procentowych i WIBOR®-u. W ten sposób przez określony w umowie czas spłaty zobowiązania rata będzie miała taką samą wysokość. Dzięki temu nie musimy obawiać się, że po kolejnej decyzji RPP bank ponownie zaskoczy nas pismem z informacją o zmianie raty na wyższą.

Niestety znalezienie kredytu gotówkowego ze stałym oprocentowaniem nie było do tej pory łatwym zadaniem. Nie wszystkie banki miały tego typu kredyty w swojej ofercie. To się na szczęście zmienia. Banki zauważyły, że dla klientów ważne jest finansowe bezpieczeństwo.

Oczywiście należy pamiętać, że kredyt ze stałym oprocentowaniem nie jest pozbawiony wad. Może on być droższy od tego ze zmiennym oprocentowaniem. To dlatego, że banki chcą sobie zrekompensować stabilność oferty i brak wahań związanych z rynkowymi zmianami stóp. Chociaż biorąc pod uwagę to, jak mocno RPP podniosła stopy w ostatnich miesiącach, na stałej racie mało kto dzisiaj straci, a może przede wszystkim skorzystać.

Szukając bezpiecznej oferty kredytu, warto też sprawdzić, czy stała stopa procentowania będzie obowiązywała przez cały okres spłaty, czy np. jedynie przez pierwsze 24 miesiące. Czasowo stałe oprocentowanie to haczyk w niektórych bankach i trzeba na to uważać.

Finansowy e-commerce też reaguje na zmieniające się potrzeby klientów

Poszukiwanie najlepszej oferty kredytu nigdy nie było tak proste, jak dzisiaj. Ułatwieniem są dostępne w sieci narzędzia takie jak np. porównywarka kredytów totalmoney.pl. Oferty, które można porównać, są na bieżąco konsultowane z bankami, a narzędzie jest nieustannie udoskonalane tak, aby znalezienie najlepszego kredytu było nie tylko łatwe, ale także nie zajmowało dużo czasu.

Właśnie dlatego w odpowiedzi na to, co aktualnie dzieje się na rynku, jedną z nowych funkcjonalności porównywarki jest możliwość porównania ofert jedynie ze stałym oprocentowaniem, ze zmiennym lub wszystkich na raz. Dzięki temu od razu wiadomo, czy gwarancja stałej raty nam się opłaci, czy pozostaniemy przy ofercie z oprocentowaniem zmiennym, która może okazać się dużo tańsza. Wszystko zależy od naszych preferencji i tego, które opcje zaznaczymy przy porównywaniu ofert.

Dagmara Sudoł, ekspertka porównywarki totalmoney.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
banki
kredyty
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
totalmoney.pl
KOMENTARZE
(3)
bankovy
2 lata temu
jak sie zyje na kredyt to nic nie ma za darmo, nie masz - nie kupujesz i spisz spokojnie
Egon
2 lata temu
Mamy bandycki rynek kredytów hipotecznych, na którym niewspółmiernie wysoko zarabiają banki. Pora wreszcie ucywilizować ten rynek wprowadzając kredyty hipoteczne oprocentowane tak jak na zachodzie Europy. Tam ludzie zarabiają 4 razy więcej niż w Polsce, a kredyty mają 4 razy tańsze. Dla banksterów Polska to więcej niż trzeci świat i wczesny kolonializm.
Kik
2 lata temu
Zastanawiam się skąd takie informacje, że „większość ofert kredytów gotówkowych opierała się o oprocentowanie zmienne”. Było zupełnie odwrotnie - gotówki były oparte o oprocentowanie stałe, a hipoteki najczęściej zmienne ew. okresowo stałe. W wyniku tąpnięcia nagle kredyty inne niż hipoteczne nagle zaczęły działać na oprocentowaniu zmiennym.