Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rząd sięga do żelaznej rezerwy, by łatać dziurę w ZUS

0
Podziel się:

Na emerytury zabraknie co najmniej 158 mld. zł. Z Funduszu Rezerwy Demograficznej będzie można wyjąć zaledwie 22 mld zł.

Rząd sięga do żelaznej rezerwy, by łatać dziurę w ZUS
(kprm.gov.pl)

Donald Tusk chce, by ZUS - zamiast zaciągać kredyty w bankach - mógł łatać dziury w swoim budżecie, sięgając po pieniądze zgromadzone w Funduszu Rezerwy Demograficznej. W najbliższych latach na emerytury zabraknie 158 mld złotych. W Funduszu uda się odłożyć najwyżej 22 mld złotych.

Sejm przyjął pilny rządowy projekt nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.Dzięki niej Fundusz Ubezpieczeń Społecznych - zamiast pożyczać pieniądze w bankach na wypłaty emerytur - będzie mógł liczyć na pożyczki z budżetu i Funduszu Rezerwy Demograficznej.

Jeszcze w tym roku Fundusz Ubezpieczeń Społecznych będzie mógł zaciągnąć z budżetu pożyczkę do 5,5 mld zł

I choć wiceminister pracy i polityki społecznej Marek Bucior zapewnia, że w 2009 r. nie jest planowane przekazanie do FUS środków z FRD to nowelizacja poszerza możliwości wykorzystania środków, które miały zapewnić stabilność systemu, gdy zwiększy się liczba osób na emeryturze.

Teoretycznie od początku roku FUS teoretycznie może sięgać po środki z158 mld zł *co najmniej tyle zabraknie na emerytury i renty.
*
22 mld zł
tyle uda się zgromadzić w Funduszu Rezerwy Demograficznej FRD. Ale tylko i wyłącznie na uzupełnienie niedoboru powstałego z przyczyn demograficznych, czyli wzrostu liczby emerytów.

Teraz FUS będzie mógł również pożyczać z FRD pieniądze na zapewnienie płynności. Taka pożyczka ma być nieoprocentowana i oddana najpóźniej po sześciu miesiącach.

Oznacza to, że Fundusz przestanie inwestować i zarabiać na emerytury dla przyszłych pokoleń.

Ideę odkładania dla przyszłych pokoleń psuto już wcześniej

Fundusz Rezerwy Demograficznej został powołany w 1998, jednak zaczął funkcjonować dopiero w 2002 roku.Jego głównym celem jest gromadzenie rezerw finansowych przeznaczonych na uzupełnianie niedoborów funduszu emerytalnego po 2008 r. FRD to jedyny fundusz ZUS, który dysponuje gotówką i inwestuje swoje środki.

Konto FRD zasilane jest z dwóch źródeł. Wpływa do niego część składki na ubezpieczenie emerytalne (0,35 proc.). Fundusz zasila również część wpływów z prywatyzacji. To 40 proc. przychodów z prywatyzacji po dokonaniu odpisu na Fundusz Reprywatyzacji.

Na zakończenie 2008 roku Fundusz Rezerwy Demograficznej posiadał 4,5 mld zł, a mogło być znacznie więcej. Gdyby zachowano początkowe założenia ustawy, które zakładały, że co roku do FRD trafi 1 proc. - obecnie jest to 0,35 proc. - to, jak wyliczył Money.pl, wartość środków zgromadzonych przez Fundusz przekroczyłaby 21,5 mld zł. Nawet pomimo pięcioprocentowej straty poniesionej w kryzysowym 2008 roku.

źródło: ZUS, Money.pl

Znacznie zwiększenie wartości środków na kontach Funduszu Rezerwy Demograficznej miała przynieść nowelizacja z 2 grudnia 2008 roku. Gdyby w ciągu czterech lat przychody z prywatyzacji, zakładane przez Ministerstwo Pracy, wyniosły 30 mld zł, to z tego 12 mld zł wpłynie do FRD.

Nawet jeśli założenia te zostaną zrealizowane to na koncie Funduszu znajdzie się mniej [

Góra: OFE ma inwestować, a nie ratować finanse publiczne ]( http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/gora;ofe;ma;inwestowac;a;nie;ratowac;finanse;publiczne,254,0,554238.html )
środków niż prognozowali jego twórcy. Już rok temu powinno to być 21,5 mld zł. Tymczasem w najlepszym wypadku do 2011 roku będzie to niespełna 22 mld złotych. Jest to również zdecydowanie zbyt mało, żeby bezpłatne kredyty z rezerwy mogły załatać dziurę w budżecie FUS.

Pieniędzy z rezerwy starczy jedynie na pół roku

Według najnowszej prognozy ZUS w latach 2009-2013 Funduszowi Ubezpieczeń Społecznych na wypłaty emerytur zabraknie co najmniej 158 mld złotych. W najgorszym przewidywanym scenariuszu deficyt może wynieść ponad 226 mld złotych.

źródło: ZUS, MPiPS
*prognoza na koniec 2009 roku, prognoza na lata 2009 - 2011, *prognoza na lata 2009-2013

Z wyliczeń Money.pl wynika, że aktualnie zgromadzone środki w Funduszu Rezerwy Demograficznej wystarczyłby na pokrycie 4-miesięcznego deficytu Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Gdyby uwzględnić środki, które w najbliższych latach mają do FRD napłynąć z tytułu prywatyzacji to okres ten wydłuży się do ponad 8 miesięcy.

| Komentarz Money.pl |
| --- |
| **Paweł Zawadzki, Money.pl

** Bezpłatne czerpanie z funduszu, który miał stanowić rezerwę dla przyszłych pokoleń, FUS-u nie uratuje. Według OECD najszybszy przyrost liczby emerytów ma nastąpić po 2020 roku. Polska jest wymieniana w gronie krajów, które ta sytuacja dotknie najbardziej. Inne państwa starają się na to przygotować. Hiszpania, której społeczeństwo starzeje się szybciej niż nasze, w 2007 roku odłożyła 45 mld dolarów. Część krajów dodatkowo uniemożliwiła wykorzystanie środków gromadzonych na wypłaty przyszłych emerytur przed określonym terminem. We Francji aktywa funduszu będzie można wykorzystać dopiero po 2020, a w Irlandii po 2025 roku. W Polsce z rezerwy rząd może czerpać już teraz, nie dbając o przyszłe pokolenia. Tworząc Fundusz Rezerwy Demograficznej chciano dobrze, a niestety wyszło jak zwykle. |

Raporty Money.pl
*Za dziurę w budżecie zapłacimy miliardy odsetek * Każdy miliard złotych deficytu w państwowej kasie kosztuje podatników ponad 260 milionów złotych. Cała dziura w budżecie na 2009 rok będzie kosztować 7,1 miliarda złotych. Spłacimy ją dopiero w 2029 roku.
*Rząd załata dziurę w ZUS pieniędzmi z drugiego filaru? * Odkładanie w ZUS wciąż opłaca się bardziej, niż w najlepszym funduszu emerytalnym - wynika z analizy Money.pl. Jolanta Fedak, szefowa resortu pracy chce zabrać OFE część składek i zostawić pieniądze na koncie państwowego ubezpieczyciela.
*Dziura w ZUS rośnie. Coraz trudniej będzie ją zasypać * W najbliższych latach niedobór w kasie ZUS sięgnie 70 mld zł. Mimo rosnących wpływów z naszych składek. Tylko w tym roku budżetowe dopłaty do ZUS i KRUS sięgną 80 miliardów złotych.
*Gdzie można przeżyć za polską emeryturę? * Jeszcze długo polskich emerytów nie będzie stać na spędzenie jesieni życia w ciepłych krajach Europy. Money.pl sprawdził, gdzie można przeżyć za polską emeryturę.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)