powinni kolesiowi zrobić test na IQ bo chyba coś nie tak z głową :)

Jak czytam komentarze to dochodzę do wniosku, że zlikwidowano co prawda analfabetyzm w pisaniu ale analfabetyzm umysłowy to chyba się powiększa! Większość nie rozumie o czym jest materiał. Nie ma dyskryminacji samotnych rodziców. Przecież jak samotny rodzic wychowuje 2 dzieci tak samo dostanie 500zł na drugie dziecko. Identycznie jak małżeństwo. Identycznie jak partnerzy żyjący w konkubinacie. Samotny rodzic wychowujący 1 dziecko też dostanie 500zł jeżeli spełni kryteria dochodowe. Identycznie jak małżeństwo, konkubinat itd. Niektórzy samotni rodzice domagają się jednak aby dla samotnych rodziców nie było kryterium dochodowego, bo niby dochód rozkłada się na 2 osoby a nie na 3 jak w małżeństwie z 1 dzieckiem. I to niby ich dyskryminuje. Ale nie biorą pod uwagę, że jak w małżeństwie 2 rodziców pracuje to znowu średnia jest mniej korzystna dla małżeństwa. Taki to już urok statystyki i wyliczania średniej. A materiał jest o tym,że gdyby samotni rodzice dostawali 500zł na 1 dziecko bez kryterium dochodowego to były by to ewidentne preferowanie samotnych rodziców i dyskryminowanie pełnych rodzin. I dochodziłoby do patologi i sztucznych separacji i rozwodów, bo małżeństwa z 1 dzieckiem takby postępowały żeby dostawać 500zł. A nie chodzi o to aby zwiększać ilość rozwodów ale o to aby zwiększać ilość dzieci w rodzinach (i nie ważne czy katolickich czy nie, czy ze ślubem kościelnym czy cywilnym czy wogóle bez ślubu).

znowu trąci ta wypowiedż klerem-ta kasa to na dziecko a nie na związek kobiety z facetem!!!!pis już się pogubił w swoich kłamstwach ,za chwile usłyszymy że kasa jest tylko dla dzieci katolickich które chodzą do kościoła!!!!!a tak przy okazji jestem ciekaw po co redakcji nasz adres E-MIL?????czy to już początek inwiligacji?????

Jeżeli papierek jest dla niektórych bez znaczenia to co za różnica czy go podpiszą czy nie? Mogą podpisać, to nie znaczy, że przestaną się kochać.

Będąc facetem - trzeba być Kamikaze, żeby w Polsce zawierać związek małżeński lub mieć dzieci.
Możesz pracować nie wiem jak, nie wiem ile, możesz nawet utrzymywać żonę i dobrze wychowywać dzieci - a wystarczy jeden humor "wybranki", żeby damskie sądy odebrały ci własne dzieci, zrobiły z ciebie patologię, wpędziły w długi, pozbawiły dzieciaki jakiegokolwiek zabezpieczenia finansowego (cóż po alimentach, jeśli zachwieje się stabilizacją dochodów płacącego, sytuacją społeczną, zawodową)
Jeśli prawo rodzinne w Polsce się nie zmieni - można sobie wrzucać środki "prorodzinne" w jaskinię bez dna.

dodatki sie pojawiły dla samotnych niepracujących rodziców :) , takie dodatki są też dla wszystkich innych rodziców , są różne powody rozwodów : często Ci ludzi uciekają przed patologią na która nic wcześniej nie wskazywało . Ludzie często sie ukrywają a swoje roawdziwe oblicze pokazuja po slubie. . Teraz pro katolicka partia zabroni rozwodów i taki jeden z drugim spokojnie dalej będzie sie znącał nad rodziną. Rozumiem że nikt nikomu nie jest winien złej sytuacji , ale samotny rodzic tez nie jest winny że ktoś decyduje się na 3,4 dzieci - dlaczego ma sie na to składać ?