jojo1000
/ 193.41.230.* / 2015-02-05 10:16
A guzik prawda. Nie ma czegoś takiego jak M0 do M3, tylko M1 do M4 i nie ma się to nijak do rzeczy bo są to wskaźniki nadzorcze bez podziału na waluty, tylko agregat w przeliczeniu na PLN. Istotnie, bank, aby zabezpieczyć się przed ryzykiem kursowym, większość lub całą kwotę którą udzielił Frankowiczom musiał pożyczyć na rynkach zagranicznych (w różnej formie). Ten manewr "uniezależnił" bank od ryzyka kursowego. Gdyby Frankowicz był mądry, a nie tylko pazerny, to by nie brał zobowiąznia w walucie w której nie ma dochodów, czy jakichkolwiek innych należności, czy np. nieruchmości w Szwjcarii, które może spieniężyć. Teraz Banki są w kiepskiej sytuacji, bo za to, że dobrze zabezpieczały swe pozycje zostaną ukarane, poprzez cofnięcie się wstecz (choć niby prawo nie działa wstecz), do czego namawia je KNF, który nie wiadomo gdzie był i jak pilnował "ryzyka systemoweg" w latach 2008-10, kiedy rynek kredytów we frakach rozwijał się. A,... zapomniałam, że Pan Jakubiak poinformował, iż KNF wtedy właśnie zmieniał nazwę i siedzibę (przez 2 lata).