Forum Forum finansoweInne

KNF: Banki nie mają problemów z płynnością

KNF: Banki nie mają problemów z płynnością

Wyświetlaj:
liluon / 2009-04-29 13:09 / portfel
Faktycznie paradokslane jest obecnie to, że banki oferują oprocentowanie lokat powyżej rynku WIBID. Lokata nie powinna obecnie przekraczać 3% a jednak. Wyjaśnienie może być tylko jedno banki same do siebie nie mają zaufania. Nie mają więc możliwości pożyczyć pieniędzy na rynku międzybankowym pożyczając pieniądze od innych banków. Aby ratować płynność oferują więc oprocentowanie lokat powyżej rynku czyli dają 5% lub 6%. Udzielając kredytów obecnie stosować muszą więc przez to znacznie większe marże aby być powyżej tego co sami dali na lokacie. Czyli kredyt musi być nie mniejszy niż 7% rzeczywistego oprocentowania więc na poziomie WIBOR+4% (dawniej można było w firmie dostać WIBOR+1%). Dochodzi nawet do takiego paradoksu (znam z praktyki) że firma, która dawniej dostała kredyt obecnie mniej spłaca odsetek niż wynoszą odsetki jakie dostaje na lokacie. Czy aby więc na pewno banki nie mają problemów z płynnością skoro sami nie mają możliwości pożyczać pieniędzy na rynku międzybankowym?! Ratują sztucznie swoją płynność tym, że oferują lokaty powyżej tego niż wartość faktyczna pieniądza rynkowego WIBID.
kredytobiorca / 83.27.117.* / 2009-04-29 10:36
Banki moze nie maja, maja za to klienci tych bankow.
Moze ktos mi odpowie dlaczego przy spadajacych stopach NBP , bank podwyzsza oprocentowanie ( kredyt zlotowkowy).
Bank tlumaczy sie podwyzka swoich kosztow refinansowania.
Czy zatem obnizki stop NBP nie maja wplywu na obnizki oprocentowania banku ? Przeciez w ten sposob bank moze uzasadniac kazda podwyzke kredytu. Jak to naprawde jest ?
liluon / 2009-04-29 13:11 / portfel
Bank nie ma możliwości pożyczyć pieniędzy na rynku międzybankowym od innego banku. Pożycza od klientów dając im lokaty powyżej rynku bo na 3% niktby im nie wpłacił. Stąd udzielając kredytu musi znacząco podwyższyć swoją marże aby nie stracić
ton / 87.205.159.* / 2009-04-29 09:09
a co ma płynność do współczynnika wypłacalności??? bo chyba autor myli 2 zupełnie inne problemy.

Można mieć współczynnik wypłacalności 20% a być nie płynnym, lub mieć 5% i być nadpłynnym.

Skoro nie ma problemów z płynnością to czemu są lokaty po 7% przy wiborze/wibidzie 4%?
devill / 213.134.184.* / 2009-04-29 00:01
Nie slyszalem aby Bafin, itp nadzor bankowy w innych panstwach pisał ze banki takie jak Interbank, Stanley ... miały problemy z płynnością. One po prostu upadły.

KNF karmiła nas informacjami, ze nie ma transferu zysków i depozytów do matek banków. Mineło pare tygodni i okazało sie ze były i to znaczne.

Sami nie wiedza co maja
kjhkjhkjh / 89.75.104.* / 2009-04-28 14:22
dlaczego robi sie taką propagandę zę jest wszystko ok, że za chwilę będzie jeszcze lepiej?? Proszę sobie wyobrazić co by się stało gdyby tylko jeden bank ogłosił swoja niewypłacalność. ludzie rzucili by się po swoje pieniądze nie tylko do tego banku ale pewnie do wszystkich. Co by się stało nie trudno przewidzieć. Baki tak naprawdę nie mają tych pieniędzy bo dali je ludziom. I panika gotowa. Dlatego żaden bank nie moze podać złych danych, bynajmniej narazie
Bodek_ / 80.68.236.* / 2009-04-28 15:06
Taki scenariusz, a jakim piszesz jest możliwy również poza kryzysem. Nigdy banki nie miały takiej wolnej gotówki, żeby oddać od razu wszystkim. Z grubsza mają 8% do szybkiego oddania i tyle miały przed kryzysem....
A nawet większość banków ma teraz płynność wyższą niż przed kryzysem, bo zachowawczo podeszły do tego ryzyka.

Zupełnie inną kwestią jest brak akcji kredytowej, ale ma to mały związek z płynnością.

Pozdrawiam
pppx / 77.254.194.* / 2009-04-28 16:27
Lokat ludzie nie będą zrywać. Problem stanowią konta oszczędnościowe (300 mld zł). Jak upadnie jeden bank to NBP będzie musiał w ciągu kilku dni przygotować się na dodruk owych 300 mld zł. Przy takim dodruku kurs Euro i $ poszybuje w kosmos.

Dlatego już teraz NBP powinien nakłaniać banki do zwiększania depozytów długoterminowych.
Zapewne obniżką stóp procentowych nie zachęci się ludzi do deponowania swoich oszczędności w bankach.
Polak Mały / 91.142.200.* / 2009-04-28 22:41
W przypadku banków działających na polskim rynku zachowałbym ostrożność. Dlaczego? Proszę zwrócić uwagę na aferę związaną z umowami kredytowymi, konstruowaniem tych umów z naruszaniem prawa i próba naruszenia prawa poprzez zmuszenie klientów do "renegocjacji". Odnoszę wrażenie że wszyscy traktują banki jak, na ogół nie obeznanych z prawem, klientów tych instytucji. Ci drudzy nie wiedzieli co podpisują, ci pierwsi nie wiedzieli co tak naprawdę napisali. Jest to z gruntu mylne założenie. Umowy konstruowane przez banki BYŁY OPINIOWANE PRZEZ PRAWNIKÓW. OSOBY NA SZCZEBLU KIEROWNICZYM I ZARZĄDZAJĄCYM WIEDZIAŁY ŻE MOGĄ NARUSZYĆ PRAWO. I je naruszyły.
Stawia to pod znakiem zapytania wiarygodność instytucji finansowych działających w Polsce. Czy w tej sytuacji raporty kwartalne są wiarygodne?
"Good luck and good night."

Najnowsze wpisy

Kredyty gotówkowe - najlepsza oferta: