Polskie prawo nie promuje zemsty, kwalifikacja kodeksowa takiego samego czynu jest identyczna. Więc 'mocniej i perfidniej' oznacza albo inna kwalifikację, albo daje możliwość innej 'taryfikacji' bo kodeksy dają na ogół sądowi widełki/stopniowanie kary. Oczywiście działa to też w drugą stronę- sąd może wziąć pod uwagę to, że sprawca został sprowokowany, ale planowa zemsta to wyklucza.
Oczywiście mamy kwestie skrajne, ale już w zakresie karnym, o których tu raczej nie ma mowy- przestępstwa we wzburzeniu (afekcie) czy obronę konieczną.