marlena79
/ 188.146.78.* / 2015-08-27 19:09
Cieszcie się że w ogóle są dotacje, ja za książki (5szt) dla 4-latki do przedszkola zapłaciłam 120 zł w zeszłym roku, aż boję się ile będzie w tym bo to już zerówka 5latków, a do gimnazjum 2 klasy dla syna (jest ostatnim rocznikiem idącym starą podstawą programową, książki po nim mogę oddać na makulaturę), używane zapłaciłam już 300 zł, a nie mam książek i ćwiczeń do języków obcych ( angielskiego i niemieckiego, które są drogie, ok 35-45 zł za książkę), smutne ale ani razu nie korzystaliśmy z darmowych podręczników :(