W ostatnim 'The Economist' podano,
ze Ebola zaraza wszystko.

I mysle, ze tego stwierdzenia nalezy sie trzymac, a do walki a Ebola nalezy wysylac wojsko wyspecjalizowane w zwalczaniu broni biologicznej, tak jak to zrobili Anglicy wysylajac specjalistyczne jednostki do Afryki Zachodniej.

W Niemczech wojskowi specjalisci od zwalczania broni biologicznej ksztalca cywilny personel medyczny.

A co zrobil i robi Komisarz UE do spraw zdrowia w sprawie Eboli? Nic poza pobieraniem pensji. On tylko potrafil chwalic polski system zdrowotny, jak byl na jakies konferencji w Polsce i wszystkim radzi zarzadzanie oczekiwaniami, chyba oczekiwaniami na lapowki, wszak to poludniowiec z Malty.

Najwazniejsze w UE w ostatnich miesiacach bylo odebranie przemyslu farmaceutycznego z portfolio P. Komisarz Bienkowskiej i oddanie w rece Komisarza do spraw Zdrowia, a nie Ebola , czy inne problemy np.zbyt dlugie oczekiwanie na leczenie szczegolnie w krajach Wschodniej Unii.

Cala Europa ze wszystkimi organizacjami z 28 krajow: pacjentow, lekarzy, menadzerow, farmaceutow, europoslow glownie socjalistow itp. protestowala przeciwko przeniesieniu przemyslu farmaceutycznego z zakresu obowiazkow Komisarza ds Zdrowia do portfolio Komisarz Bienkowskiej.

Juz podobno przeniesli, a P. Bienkowskiej 'w ramach rekompensaty dano przemysl kosmiczny'. No to teraz caly swiat medyczny bedzie mogl sie skupic na problemie Eboli.

Wiadomo wszystkim, ze szpitale w Hiszpanii czy w USA nie byly przygotowane na Ebole. Lekarze swiadomi zarazenia uciekali, kryli sie po katach, a na pierwszy front do chorych byly wysylane nieswiadome salowe lub b. mlode pielegniarki.

A czy w Polsce mamy wyspecjalizowane jednostki wojskowe do walki z bronia biologiczna, ktore podksztalcilyby cywilny personel medyczny?