grau46
/ 83.7.193.* / 2015-04-08 14:30
Euro jest dewaluowane żeby zachować proporcje między USD/EUR. Palce w tym maczali bankierzy zza oceanu. Jeśli ktoś wierzy, że to pobudzi gospodarkę, to jest naiwny. Przede wszystkim jest to dodatkowy podatek zwany inflacją i służy tylko temu, żeby ograbić obywateli i przedłużyć żywot euro-kołchozu.
System walutowy oparty na dolarze sypie się w przyspieszonym tempie a cały świat przygotowuje się do tego od wielu lat. W szczególności Chiny (5 bilionów dolarów rezerw walutowych) i kraje produkujące ropę (w szczególności Rosja, Iran) Irak, Wenezuela, Libia też próbowały odejść od petrodolara .... Finał znacie. USA ma oficjalnie 17 bilionów deficytu, ale ten deficyt sięga 70 bilionów (!) Tak, tak ... Cztery roczne PKB USA!
Jeśli na rynek spłyną biliony uwięzione w petro-transakcjach i biliony z Chin, to USA (a za nimi cały świat) będzie musiał zmienić porządek finansowy.
USA gotowe są podpalić świat (zwłaszcza Bliski Wschód), żeby tylko nie zwichnąć zaufania do dolara. Mają 10 lotniskowców i 10 uniwersalnych okrętów desantowych, które stoją na straży wartości dolara, ale i to już chyba nie pomoże. Jeszcze udało się wystraszyć inwestorów i na moment wrócili do dolara (ostatnie wzrosty USD), no ale ile razy można stosować w kółko tę samą, ograną sztuczkę?