Kościół katolicki z księdzem biznesmenem na czele, to nie to co bym chciał, ja bym chciał mieć wspólnotę katolicką, która w stajence się modli, życzy sobie dobrze, bo mam kochać bliźniego swego, a nie tłuc kasę dla potomnych i wyzyskiwać Polaków bo coś zawalili jacyś urzędnicy, mnie wszystko jedno, czy PO czy PIS jedno bagno,kasę Rydzyk dostał i to powinno zamknąć sprawę dla katolików co z Rydzyka robią biznesmena.

A moze warto by zapytać Gawłowskiego ile kasy otrzymały obce firmy z funduszu ? Francuskie, niemieckie. Właśnie tacy są Polacy, lepiej dać obcemu niż swojemu.

nie masz większych socjalistów w PL jak pis, publiczne pieniądze rozdają lepiej niż za gierka

Ale jaja....Tego jeszcze nie grali.Największemu oszustowi dadzą jeszcze potężniejszą kasę...Boże widzisz i nie grzmisz!!!!!

Mściwe toto jak władczy prezesi spółdzielni mieszkaniowych! A hoojne nie ze swej kasy. Dla interesu - choćby poolityczego. Jak to w rodzinie, śpiewającej sopranoem pod organem.

Szyszko znowu szaleje czyżby się nawąchał zapachu drzew w Puszczy Białowieskiej te lizanie rowa i wazeliniarstwo wobec Episkopatu i pijawek w sutannach kosztuje polaków miliony zł.Brak pieniędzy dla emerytów i rencistów rewaloryzacja po 2zł i jedno razowe wypłaty załatwione przez Kopacz.A dla pijawek w sutannach miliony złotych Episkopat domaga się kasy za poparcie miliony znowu będzie kosztował spęd na Dni Młodzieży i wizytę papieża nawet linię wysokiego napięcia trzeba przesunąć aby ołtarz stanął w godnym miejscu.Dofinansowano kolejnymi milionami Komisję Majątkową oraz lichą uczelnię Rydzyka.Drogo też polaków będzie kosztowało budowa Świątyni Opaczności państwo też po cichu finansuje budowę i remonty kościołów.Podatnicy też utrzymują takich trutni w sutannach jak kapelani i katecheci a p[olacy pracują z agłodowe pensje a emeryci i renciści umieraja bo ich nie stać na lekarstwa i jedzenie

to spłata politycznego długu "związanego z wyborami do parlamentu i poparcia ojca Tadeusza Rydzyka".

Pojemną ma tacę tatko T! Tacodawcy płacą nie ze swojego, poPiSuja się.