baalafoumouk
/ 88.91.150.* / 2016-01-06 19:12
Po spotkaniu w 1988 r. Jaruzelskiego i ówczesnego premiera Rakowskiego z finansistą George Soros, powstaje plan przejścia Polski z ekonomii socjalistycznej na kapitalistyczną.
Po wprowadzeniu 23.12.1988r. w życie ustawy Wilczka, która wprowadziła w Polsce 100% system kapitalistyczny, w oparciu o Kodeks Handlowy z 1934 r., jednocześnie z NBP powstaje 9 banków komercyjnych, które rozpoczynają dawanie kredytów "swoim" kredytobiorcom, w efekcie powstaje 12 tys przedsiebiorstw tzw. nomenklaturowych, czyli dyrektor z sekretarzem zawiera spółkę. Kiedy nomenklatura jest juz "urządzona" Soros przysyła Sachsa aby wprowadził w praktykę polską gospodarkę kapitalistyczną. Sachs wcześniej likwidował inflację i usprawnial gospodarkę w Boliwi, gdzie w efekcie doszło do rozruchów, zbrojnie zlikwidowanych, olbrzymie bezrobocie, bankructwa przedsiebiorstw państwowych, olbrzymia inwazja przedsiebiorstw zagranicznych, i on jako świetny specjalista przyjeżdża do Polski robić reformę gospodarczą. Program Sachsa na prywatyzacje polskiej gospodarki został przez niego napisany w ciągu kilku godzin i zatwierdzony prze Geremka, Kuronia, Michnika i Wałęsę, ludzi którzy nie mieli bladego pojęcia o ekonomii, ale uwierzyli w skuteczność amerykańskiemu "akwizytorowi". Zlikwidowano natychmiast i bez sensu 560 przedsiębiorstw, które zostały zbudowane w czasach PRL, + 760 przedsiebiorstw, w tym przemysł elektroniczny, który był wówczas w Polsce może nie najwyższaj klasy światowej, ale reprezentował wysoki poziom światowy, te wszystkie przedsiębiorstw zbankrutowały a ludzie tam pracujący przeszli na bezrobocie, a jednocześnie nastąpiła prywatyzacja, bez żadnego programu i planu, podobna do tej jaka była/jest w Afryce. Największy nasz przemysł, już wysokiej klasy, został kupiony i zlikwidowany, aby nie stanowił konkurencji. Przyroda nie lubi próżni, w to miejsce wchodzi przemysł amerykański. Polskie banki zostały sprzedane za 25 mld , banki zagraniczne w Polsce zarabiają rocznie ok. 15 mld. Pytanie: jak można było coś takiego zrobić i dopuścić do takiej sytuacji. Wielki handel Polski to "Piotr i Paweł", reszta to handel z obcym kapitałem, który wykazuje deficyt, mimo że tłumy Polaków robią tam właśnie zakupy.
Wielki przemysł to na 100 przedsiębiorstw obcego kapitału 33 jest polskich, zysk kapitału obcego wypływa z Polski tj. ok. 170-200mld?