durnia bez pojęcia, jak ty, co nie rozumie gdzie rynek ma te "wyniki" i ja to po prostu pokazuję
Jak zwykle oklepana formułka bez głębszego sensu i nic innego nie umiesz odpisać
Rynek to cię właśnie bzyka już 6 rok, gdy ty CODZIENNIE piszesz tu o "krachu" a giełda w USA w tym czasie już 200% urosła. S&P500 za chwilę przejdzie z hukiem poziom 2000 pkt a ty od 666 pkt na tym indeksie CODZIENNIE tu piszesz, że wzrosty tam to tylko "wyskok po S-ki"
I żeby uniknąć ośmieszenia się do reszty to wymyśliłeś żałosny wykręt, że ty piszesz tylko o "krachu" w gospodarce i w ogóle interesuje cię niby tylko gospodarka, co jest kłamstwem oczywiście, bo wystarczy, że Dow Jones spadnie o 0,08% i już ośmieszasz się stwierdzeniem, że to "krach"
Więc jedyne co ty tutaj pokazałeś to twoja mega kompromitacja
Już ci pisałem - gdyby w USA trwał zwykły cykliczny rynek byka to i tak zostałbyś skompromitowany
Ale masz pecha bo oni z hukiem przebili swoje historyczne szczyty z 2007 roku i idą jak burza coraz wyżej. A ty się męczysz tutaj codziennie od 6 lat i ośmieszasz się wpisikami w stylu "Dow Jones już -0,08% - wywalanie przyspiesza"
Tak samo ośmieszasz się wpisami o obligacjach. Od roku piszesz tu codziennie o "krachu" na obligacjach bo gdzieś tam rentowność podskoczyła o 0,01%. Ale znów miałeś pecha bo właśnie od stycznia powróciła mega hossa na obligacjach a polskie 10-latki właśnie wróciły na swoje szczyty hsitoryczne sprzed 2 lat. Kolejny rynek cię ośmieszył - tym razem to rynek obligacji
Gdzie tylko napiszesz o jakimś "krachu" to zaraz rośnie to jak wściekłe i to miesiącami a nawet latami. A jak tylko coś pochwalisz, co zdarza się dużo rzadziej, to od razu jest tam krach. Zachwycałeś się mega hossą na Bitcoinie przy poziomie 1000$ i od razu nastąpiła tam zwała o 60%. Tak samo wychwalałeś tu kiedyś miesiącami SKOKi jako jedyne prawdziwie polskie instytucje mogące ochronić oszczędności Kowalskiego. A pierwszy SKOK właśnie zbankrutował
Tak więc można inwestować odwrotnie do twoich zaleceń i mega zysk gwarantowany od 6 lat. I ty jeszcze śmiesz kogoś pouczuać, że tylko ty się tu znasz na giełdzie i tylko ty coś rozumiesz i coś tam niby pokazujesz
Jedyne co pokazałeś to twoja gigantyczna kompromitacja i to trwająca przez okres połowy dekady
Czekamy aż znowu odpiszesz jakąś oklepaną formułkę w stylu "giełda w Zimbabwe też rosła" albo jakiś inny bezsens nie mający nic wspólnego z tematem