Emigrant z Aberdeen
/ 217.40.80.* / 2015-04-09 16:48
To nie jest obrazanie sie tylko gleboka niechec do glupoty, zazdosci i hejtowania przez nierobow. Polske szanuje i kocham, nietoleruje jedynie kretactwa i komunistycznego nastawienia do zycia. Wszyscy mysla, ze kazdemu sie wszystko nalezy, a jak to Ferdek mowi "robic nie ma komu" . W Polsce charowalem jak wol, powoli awansowalem, ale perspektywa lizania komus tylka po to zeby piac sie wyzej mnie nie interesowala. Na wyspach tez musze zapieprzac, ale mam spokoj, koncze prace ide do pubu, pogadam z kumplami, posmieje sie i nikt nie narzeka jak u w katolandzie, nawet jak jest nienajlepiej. W Polsce obojetne kogo spotkasz, czy jest mu dobrze czy nie, jak sie zapytasz "jak sie czujesz" kazdy odpowie tak samo - chu....owo, beznadziejnie itd. Na wyspach kazdy powie ze dobrze i sie usmiechnie do ciebie. Polska mentalnosc, narzekanie, obrazanie i oskarzanie innych za swoje niepowodzenia i nierobstwo. Jak ktos chce to prace zawsze znajdzie, jak ktos chce to sukces zawsze odniesie, trzeba tylko chciec, niemarudzic i wziac sie wreszczie do roboty. Pozdrawiam
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/