Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Inflacja w Polsce. Ceny we wrześniu spadły mocniej od oczekiwań

Inflacja w Polsce. Ceny we wrześniu spadły mocniej od oczekiwań

Wyświetlaj:
brakczasu / 46.170.92.* / 2015-11-09 14:56
stycznie ceny spadły???? hehehe musiało potanieć coś, czego nigdy nie kupowałam bo jakoś mi ta deflacja umknęła. cholercia
Muwatalis / 95.50.144.* / 2015-11-09 10:59
"Ujemna inflacja jest efektem - to znaczy że może być inflacja dodatnia?
BS69 / 145.237.2.* / 2015-11-09 10:54
Gdzie te sklepy, w których ceny maleją? W mojej okolicy takich nie ma :(
bullshit / 77.65.93.* / 2015-10-01 09:23
Zawsze kupuję w tym samym markecie i nie zauważyłam, żebym płaciła mniej, wręcz przeciwnie z roku na rok wydaję coraz więcej, za te same zakupy, więc po co ten bzdurny artykuł ?
Gogogogoggo / 213.17.201.* / 2015-10-01 08:18
Oficjalna stawka stóp procentowych to 1.5% przy zielonym bankowym stoliku 1.73%. Już w planach są dwie podwyżki na łączną kwotę 0.5%. Już nie mogą się doczekać dalszego dojenia ludzi z kasy...
pamiętającyPRL / 83.7.242.* / 2015-10-01 00:46
"We wrześniu ceny przeciętnie były niższe niż rok wcześniej o 0,8 proc. "
to pewnie propaganda, każdy "moher" wie, że ceny rosną i zagłosuje na PIS, a że sam nie jest w stanie policzyć wydatków, to też wina PRL-u - bo wtedy "moder" .do szkół uczęszczał
44a / 217.99.234.* / 2015-09-30 23:17
To ten cały GUS chyba w innej Polsce robił badania. A, już wiem oni robią zakupy w Kawiarniach i restauracjach Sejmowych - tam jest coraz taniej.
dylino / 178.37.160.* / 2015-09-30 20:44
w Japonii deflacja jest od dziesięcioleci, inflacja to okradanie obywateli szczególnie tych oszczędzjących w imię dobrobytu
qwerty538 / 46.113.97.* / 2015-09-30 20:37
Szukam deflacji w POlskich sklepach i nie mogę znaleźć.
jun / 83.20.90.* / 2015-09-30 18:48
chciałbym wiedzieć co konkretnie staniało , bo w sklepach tego nie zauważam
qwerty1038 / 46.113.97.* / 2015-09-30 20:39
Lokomotywy i wózki widłowe.
Aertqee / 83.7.67.* / 2015-09-30 19:08
To nie chodź do tego niby przyjaznego koło domu to zobaczysz.
zwykly polak / 79.191.87.* / 2015-09-30 18:13
GUSowi zawsze jest dobrze ,mnie dziś baba wysłała po zakupy a tam wszystko coraz droższe ,ale szok przeżyłem przy kupnie pietruszki 1kg 7zl
Lukilak / 83.24.148.* / 2015-09-30 21:03
A na placu w woreczkach 5kg po 2,5-3zł za kg ;)
Fil820 / 89.69.250.* / 2015-09-30 17:58
Poczekajcie. Gdy PiS dojdzie do władz te szybko będziemy mieli inflacje 10% a spadek wartości złotówki o 20%. Zobaczycie. Co dostaniecie wiecej do kieszeni to zaraz stacicie. Wszystko będzie o wiele droższe...
navoie / 37.190.217.* / 2015-10-01 07:14
TVN czy Wyborcza Ci to powiedziała?
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
deliberiusz / 192.162.95.* / 2015-09-30 17:16
To jeden z powodów dlaczego Partia Sfrustrowanych tak prze do władzy oczywiście oni chcą zarabiać na wyższym szczeblu czyli więcej. Czekaja na tą okazję już osiem lat.
Andrzej314 / 31.61.139.* / 2015-09-30 17:12
GUS robi badania na giełdach hurtowych . Różnica jest taka że giełdy hurtowe swoje a sklepy swoje. Znam mały sklepik a właściwie bufet w górach Sowich ( sztolnie ) że przebitka pamiątek i art. spożywczych wynosi nawet do 200 % a nawet i więcej w stosunku do ceny dostawcy . I tu pytanie , czy takimi zdziercami nie powinna się zając inspekcja handlowa ? Jak to było dawniej że za takie podbijanie cen były kary .
navoie / 37.190.217.* / 2015-10-01 07:27
Ale człowieku masz wolny rynek, nie podoba się to nie kupujesz. Gwarantuje Ci, że jesli nikt nie kupi przez miesiąc sprzedawca pójdzie po rozum do głowy. Zresztą żeby to zrozumieć trzeba mieć własny biznes i minimum wiedzy o ekonomii, załóż własny biznes i sprzedawaj z marżą jaką chcesz nawet ujemną, szybko zrozumiesz o co w tym wszystkim chodzi.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
monika.galicja / 94.196.235.* / 2015-09-30 19:15
ale Ty piszesz o jakimś konkretnym sklepiku w górach - to nie jest sklep na osiedlu. W takich miejscach jak sklepik w górach zawsze było drogo. Raz - bo turyści i tak kupią (pamiatki nie maja daty 'do spożycia', więc mogą stać miesiącami), dwa - bo trudniej i drożej dowieźć. Co taki bufet oferuje? Najczęściej makaron z czymś, makaron możesz trzymać nawet kilka lat, a 'coś' do tego makaronu kilka miesięcy. A klientów nie brakuje. To niby po co mają schodzić z ceny? Kiedyś, jak byłam młoda wiochną, to łaziłam po schroniskach i różnych takich turystycznych miejscach - i zawsze, nawet za najczarniejszej 'komuny' był problem z miejscem przy stole. Pamietam taką barorestaurację nad Wigrami - tam były kolejki po setki metrów, na kelnera żeby zamówić czekało się pół godziny, na realizację zamówienia kolejne pół (wieś nazywa się Stary Folwark, nie wiem, jak tam jest obecnie). Pamiętam za to, że tam kartacze czy medaliony były 'palce lizać' i warto było i czekac, i płacić. Oczywiście taniej było jeść w Suwałkach - ale i dojazd trzeba liczyć, i czas, a przede wszystkim NIE TEN SMAK (w Starym Folwarku jedzenie robiły prawdziwe gospodynie,żartowaliśmy, że jak zamawiamy kotlet to one dopiero łapią świnię - dziś wszystko jest z mikrofali). Do czego zmierzam - do normalnej relacji podaż-popyt. Jeśli są ludzie, którzy zapłacą 200 proc więcej za makaron z serem czy 10 zł za batonik 'Grzesiek', to tak długo ten makaron z serem czy 'grzesiek' będzie tyle kosztował i rząd taki czy inny nie ma nic do roboty - po prostu ludzie tyle płacą i wuala.
WL644 / 5.172.247.* / 2015-09-30 16:45
Ceny spadły po paliwo staniało, ropa wzrośnie to z powrotem będzie jak było!
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy