wkurzony
/ 83.18.56.* / 2007-11-16 22:05
alpha 43 i Pani Agnieszko Konsultant Money.pl - napiszę Wam jak do tej pory "załatwiam" sobie płatnośic kartą money w Pay Palu. Ciekawa historia i profesjonalizm banku WBK.
Zamówiłem kartę money pre paid przez serwis MONEY.PL . Wybrałem pierwszą dostępną datę wizyty kuriera z umową na 13 listopada 2007r. Po jakimś czasie otrzymałem telefon, że ta data jest nieaktualna (więc po co ona wogóle jest w tym formularzu ?). Pani przez tel. proponowała najbliższy termin 19 listopada 2007r. W związku z tym, że chciałem korzystać z tej karty jak najszybciej, Pani poinformowała mnie, ze w przypadku wizyty u mnie kuriera karta i konto może być aktywowane po ponad tygodniu (10 dni - nie pamiętam ) tłumaczyła jakąś umową z pocztą czy czymś takim. Zależało mi na czasie, wobec powyższego doszliśmy do porozumienia, że udam sięw dn. 16.11.2007r. osobiście do najbliższej siedziby banku po odbiór umowy i konto będzie od razu aktywowane i będę miał możliwość korzystania z karty. Wybałem się zatem do najbliższej siedziby banku odległej o 100 km (z Rzeszowa do Tarnowa). W Rzeszowie nie ma banku WBK więc wybrałem ten w Tarnowie przy ul. Bitwy o Wał Pomorski 6 (odradzam !!!). Wcześniej oczywiście zadzwoniłem dowiedzieć się czy umowa jest przygotowana - co zostało potwierdzone. Przyjechałem i mówię , że umowa ponoć jest przygotowana i chciałem ją podpisać. Pani która mnie obsługiwała nawet nie sprawdziła nic tylko zaczeła mi dawać jakieś kwestionariusze do wypełniania - o zarobkach srednio 3 miesięczne netto, miesięczne netto , nip firmy w której jestem zatrudniony, regon, krs itp. Powiedziałem, ze nic mi nie wiadomo że coś takiego miałem przygotować. Zależało mi na tej karcie w dzniu dzisiejszym, więc zacząłem wydzwaniać jak głupi (siedząc w banku) do kadr, "rachuby płac" w zakładzie pracy itp. żeby mi podali dane do WYMAGANEGO wniosku o którym jakoś mnie nie poinformowano (a powinni wg tej pani w banku). Dziwne tylko , że w przypadku wizyty kuriera z umową miałem mieć przygotowaną wyłącznie kserokopie dokumentu tożsamości (tak wynika z informacji zawartych w serwisie). A tu takie numery , na dodatek legitymowała mnie z dwóch dokumentów tożsamości. Powypełniała jakąś masę wniosków, przetrzymując mnie tam godzinę, po czym jak się okazało że nie może czegoś zrobić w komputerzebo ją "nie wpuszcza" , że umowa jest jednak przygotowana i leży w segregatorze. Podpsałem wkońcu te wszystkie papiery i ruszyłem w drogę do domu. Za chwilę dzwoni Pani z banku, zeby jej podać jakieś kody aktywacyjne z kopert, bo sobie zapomniała spisać. Ale to jeszcze nic. W banku dowiedziałem się, że kartę można aktywować w bankomacie WBK (którego nie ma w Rzeszowie) bądź przez internet. Ok. godz. 20.00 usiadłem do komputera żeby zaktywować sobie kartę MOney pre- paid (po to , żeby przed wszystkim dokonać weryfikacji w serwisie PayPall). Nie zobaczyłem na stronie internetowej żadnej informacji odnośnie aktywacji karty więc dzwonię na nr infolinii. Okazuje się (z rozmowy z doradcą), że mam dwa wyjścia - albo jechać ponownie do Tarnowa i aktywować kartę bezpłatnie w bankomacie wbk, lub dokonać nią jakiegoś zakupu z użyciem PIN. MOżliwości aktywacji karty przez internet nie ma. O.K. myśle sobie, zrobię dzisiaj przelew ze swojego konta pekao24 na swoje konto24.pl w WBK , a jutro zapałki, i karta będzie aktywna. Ale..... tutaj znowu jaja. Wpisałem na stronie banku wbk swój nr nik, potem wpisałem pin z jednej z otrzymanych kopert (BZWBK24 internet) , zmieniłem pin zgodnie z zaleceniami i .....konto nieaktywne. zacząłem wydzwaniać po obsługach klienta (nr podane na stronach WBK) i jedyne co usłyszałem, ze nastap[ił jakiś błąd w oddziale banku i nic się nie da zrobić tylko muszę czekać do poniedziałku. A celowo jechałem do banku, żeby w sobotę 17.11. 2007r.) dokonac tą kartą ważnych dla mnie płatności. Kto odpowiada za cały ten BURDEL ? To ma być profesjonalizm i podejście do klienta. Umowa podpisana w dn 16.11 a ja nie mogę korzystać z konta ani karty co najmniej do 19.11. bo bank nie pracuję w sobotę, a Panie i Panowie z infolinii nic nie mogą zrobić w tej kwestii, tylko mnie informują o tym co ja dobrze wiem - że konto jest nieaktywne. Niech Pani Pani Agnieszko Konsultant tak tej karty nie poleca - bo w praktyce to nie jest tak różowo. ŻENADA po prostu i tyle.