Niestety tak wygląda "polskie dziennikarstwo" Od jakiegoś czasu moja lektura ogranicza się do pobieżnego przeglądania treści - bo tego nie da się czytać. Niestety nie jest to domena dziennikarstwa internetowego. Podobnie sprawa wygląda w pozostałych mediach. Powszechna rusofobia, idiotyzmy propagandowe, zakłamywanie faktów i demonizowanie Rosji, jednostronne /Ukraińskie/ przekazy i ciągle "co Putin pomyślał? Co Putin zamierza? A każdy scenariusz wyssany z brudnego palucha byleby dowalić, a im większy idiotyzm tym lepiej. Teraz jest dokładnie to samo. Jakoś nikt nie pamięta, że rozejm został przerwany przez Poroszenkę, który polecił wojskom Ukraińskim wznowienie działań wojennych. Nieśmiałe doniesienia ze strony OBWE, /skrzętnie ukrywane przed opinią publiczną/ mówiące o tym, że obie strony z podobną częstością naruszają zawarte wcześniej zawieszenie broni zostały ostatnio podsumowane, że obserwatorzy OBWE są podatni na manipulacje. Teraz też się mówi o tym, że to Rosja jest zakładnikiem trwałości porozumienia. Czyli banderowcy Ajdar, Prawy Sektor mogą wszystko bo i tak zawsze winni będą Rosjanie. Cienko widzę ten rozejm i wcale nie ze względu na brak dyscypliny ze strony separatystów. Mistrzem przewyższającym Goebbelsa jest niejaki Łysenko, który opowiada takie dyrdymały, że nawet nie jest śmiesznie, ale przez nasze media traktowany niemal jak wyrocznia. Szkoda gadać