Mnie się wydaje po ocenie ostatnich 25 lat że to muszą być kolesie, nie zależny nie ma szans. W takich spółkach są zagrywki które muszą zostać pod stołem a kto nie ma nic do stracenia nie ma tam miejsca. To samo w związkach zawodowych i innych intratnych stanowiskach państwowych.
W państwowych zakładach funkcjonuje era komunizmu, dopóki się to nie zmieni nic się nie zmieni a darmozjady będą bić kokosy a podatnicy na nich płacić, no chyba że podatnicy wyjdą na ulice i przestana płacić podatki, wtedy padnie cała mafia urzędniczo polityczna i biurokratyczna. Prawo jest pod nich dokładnie konstruowane aby nikt za nic nie ponosił odpowiedzialności i korupcja kwitnie w pełnej okazałości.