Oto kolejny ruch cara Putina. Aneksja Krymu to dopiero początek. Teraz "separatyści" odpowiedzą na Litwie, Łotwie i w Gruzji, a Białoruś dobrowolnie przyłączy się do Rosji.
To ich też trzeba będzie ukarać za to, że doprowadzili do utworzenia Federacji Rosyjskiej. bo jako urzędnicy wprowadzili przepisy rozpadu w życie, a karą za to jest 50 lat łagru i kopanie zapałką buraków:)