katrin1974
/ 89.79.48.* / 2015-01-17 16:28
Nie wiem kim jesteś ale ja mam kredyt denominowany kursem CHF i nie uważam się za niemotę. Kiedy chciałam kupić mieszkanie - w celu zapewnienia głównej potrzeby życiowej, banki odmawiały mi kredytów z złotówkach, twierdząc, że nie mam zdolności. Natomiast w CHF twierdzili, że zdolność mam i chcieli dać więcej niż potrzebowałam. Nie wiesz jak było, ale w mojej ocenie po analizie uważam, że to było celowe działanie banków. Dla jasności sytuacji kredyt spłacam terminowo, ale sprawę i tak skieruję do sądu, bo bank od 8 lat oszukuje mnie na spreedzie i to w majestacie prawa.Stosuje kursy swoje a nie NBP. I tak na zakończenie: Jesteś taki śmiały w ocenianiu nas kredytobiorców w CHF, a jak byś się czuł, gdybyś w 2008 roku otrzymał od banku 110 tys. złotych do zakupu mieszkania a wczoraj zobaczyłbyś na koncie, że po 8 latach spłaty masz jeszcze 230 tys.zł. kredytu?!!!!!!!!!!!!! (mój przypadek...)