A czemu piszący ten artykuł nie wziął pod uwagę tego , że w krajach chrześcijańskich jest mało dzieci, a więcej pracujących , a w muzułmańskich odwrotnie ? Nie mógł tego podzielić na dorosłych ?

CHrześcijaństwo się opłaca dla Rydzyka. TO JEST PRAWDZIWY BIZNES, BEZ PRACY CO MIESIĄC DOCHODY Z BUDŻETU!

ta religia się opłaca ??? - dla polskiego budżetu też?

Ta statystyka nie oddaje w pełni istoty rzeczy. Kraje o dużym odsetku chrześcijan to najczęściej byłe kolonie hiszpańskie (Ameryka Południowa i Środkowa, Filipiny), które mają zakodowany hiszpański system społeczny i panuje tam tzw. maniana odziedziczona po kolonizatorach.

nie chrześcijaństwo ale jeden z jego odłamów mianowicie protestantyzm przyczynił się do bogacenia się społeczeństw. Przykład Wielka Brytania, Niemcy, USA , Szwecja, Norwegia Dania, Finlandia. Daleczego tak się dzieje . Jest na to bardzo racjonalne wytłumaczenie. Zanim powstały duże ruchy reformacyjne w tym ruchu Lutra i Kalwina w Europie nastąpił renesans i wielkie ożywienie intelektualne. Na fali tego odrodzenia ludzie zaczęli chętnie słuchać tzw. nowinek religijnych gdyż zaczynali myśleć. Wynalazek druku spowodował, że idea zawarta w słowie drukowanym szybko rozprzestrzeniała się po Europie. Po ustaleniu się już zasad protestantyzmu , a jedną z nich i naczelną to tylko słowo - czyli tylko pismo święte jest podstawą wiary i nauki moralnej wyznawcy nowego kościoła otrzymali klarowny instrument do sprawdzenia czy ich przekonania są słuszne i budowania swojej duchowości mianowicie pismo święte. Aby móc zagłębić się w tym piśmie świętym należało umieć czytać i pisać. zatem państwa , które przeszły na reformację musiały swoich poddanych nauczyć tej sztuki. Bez umiejętności czytania biblii nie ma protestantyzmu. Człowiek umiejący czytac i pisać jest już człowiekiem myślącym i nie trzeba go straszyć piekłem jak nie będzie się słuchał duchownych. Osmiela to ludzi do swobodnego myślenia i czucia się wolnym w myślach i czynach. To z kolei pobudza do aktywności, w tym i gospodarczej. Poza tym szczególnie kalwinizm bogacenie się uznal za cnotę wręcz religijną i w skrajnych przypadkach jako znak wyboru przez Boga. Efekt jest taki, że kraje te , gdzie protestantyzm dominował lub były religią panującą były krajami dynamicznymi i zdobywającymi nowe rynku zbytu . Przełozyło się to na bogactwo jego obywateli. Poza tym protestantym wyeliminował takei dziwne skojarzenia mistyczne jak Polska Chrystusem narodów. Wystarczy zresztą spojrzeć na historię i widać jak ta teoria ma się do rzeczywistości.

Tytuł to żart, przecież jest dokładnie odwrotnie.

Sugestia WP idzie w stronę oczywiście katolicyzmu, ale to pół prawdy.
Bo protestantyzm - też chrześcijaństwo - daje większe bogactwo, jest tam mniej ciemnogrodu.

Tak krytykujecie Kościół, to dlaczego przed śmiercią zabiegacie o chrześcijański pochówek? Jak ktoś z was nie wierzy niech się jasno określi, a nie ujada na Kościół.

Dobrobyt księży. Owieczi są golone na zero.