JowaPes
/ 185.26.182.* / 2014-07-20 11:59
Przetłumaczmy artykół z polskiego na nasze.W polskim sądzie rodzinnym ojcieć jest traktowany jak osoba piątej kategorii.Jeszcze przed wejsciem na sala rozpraw każda SĘDZINA wie ze facet to świnia, alkoholik i kombinator a kobieta to Matka Polka która ma kryształowo czyste sumienie i z oddaniem wychowuje dziecko.Każde , nawet poważne, uchybienie ze strony matki jest traktowane bardzo wyrozumiale przez sąd czy wręcz bagatelizowane.Nie przeszkadza sądowi fakt że matka zwyczajne kłamie i posługuje się pomówieniami.Znam to z autopsji.Podczas rozprawy sądowej kilka razy udowodniłem ze moja żona kłamie, sąd za kazdym razem zbywał mnie że to niema związku ze sprawą*czyli kłamstwa mojej żony miały jak najbardziej związek ze sprawą, bo przeszły , moja zaś obrona nijakiego związku ze sprawą nie miała).Na moją replikę ze w sądzie każdy ma obowiązek mówić prawdę nie otrzymałem od wysokiego sądu żadnej odpowiedzi.Moja żona popłakała, a jakieś kobiety które pierwszy raz widziałem na oczy zeznawały nieprawdę.I tym sposobem ograniczono mi prawa rodzicielskie i i zasądzono wysokie alimenty..Pomimo tego ze mam zagwarantowane prawo do widywania sie z mim dzieckiem,jest ono ustawicznie naruszane po uważaniu mamusi, z moim dzieckiem nie mogę zobaczyć się miesiącami.Na moje protesty sąd nie reaguje.Wszystkie bardzo rygorystyczne zapisy alimentacyjne wymierzone są w mężczyzn.Kobieta prawie nigdy nie zostaje pozbawiona praw rodzicielskich czy prawa do opieki nad dzieckiem bo..jest kobietą.Kiedy nareszciemi ojcowie bedziemy traktowani na równi z tzw matkami?