Odszkodowanie - proszę o pomoc

Jolanta O. / 83.19.49.* / 2006-01-26 22:17
Witam serdecznie!

Mam pytanie - będę wdzięczna za wszelkie rady i sugestie.

Wynajmujemy firmowe pomieszczenia od jednej z państwowych spółek. Umowa jest tak skonstruowana, że wszelkie remonty itp. jeżeli chcemy przeprowadzić to na swój koszt. Na początku grudnia robiliśmy remont wc - malowanie ścian, kafelkowanie, założenie nowych sanitariatów (toaleta, umywalka) i wymiana jednej rury.
W nocy druga z rur (której nie ruszaliśmy) pękła (jej stan pozostawiał wiele do życzenia jak stan ogólny wc przed naszym odświeżeniem). Wskutek pęknięcia zostały zalane dolne pomieszczenia. Dodam dla ścisłości, że w nocy, w chwili pęknięcia rury nie było nikogo na naszym piętrze.

Kilka dni temu otrzymaliśmy pismo z PZU wnoszace o zapłatę (regres za wypłacone
odszkodowanie).

W piśmie nie podoba mi się:

1. powód zalania: zalanie nastąpiło w trakcie wykonywania czynności wod.-kan - po pierwsze malowanie i kafelkowanie nie wydają mi się czynnościami wod.-kan., po drugie rura nie pękła w trakcie, ale po zakonczeniu robót (w nocy).
2. w protokole szkody w opisie miejsca szkody napisane jest: "Przyczyny zalania w trakcie ustalania." - nie wiem co ustalono, bo nie zostało to wyjaśnione ani też ustalane z nami.
3. nie zostaliśmy powiadomieni o wszczęciu procedury uzyskania odszkodowania (ale to wg nas nie jest koneiczne), natomiast wydaje mi się, że podczas oględzin prowadzonych przez pracownika (inspektora) PZU powinen ktoś z naszej firmy być obecny. Do obiektywnego stwierdzenia przyczyn zalania powinno się także zobaczyć miejsce czyli nasze wc w którym owa rura pękła, jej stan czy chociażby ocenić czy faktyznie w tym czasie prowadziliśmy prace remontowe (moglismy przecież jeszcze nie zacząć, byc w trakcie lub już je ukończyć).

Bardzo proszę o ustosunkowanie isę do naszych wątpliwości - czy mamy racje (szczególnie w pkt. 3? Na co zwrócić uwagę, czy są szanse uniknięcia wypłaty regresu albo obniżenia ich?

Z góry serdecznie dziękuję za pomoc.
mała / 83.19.254.* / 2006-04-04 13:14
Rury nie zależą do was tylko do właściciela budynku. Jeśli ich nie ruszaliście to nie jesteście niczemu winni. Mało tego możecie domagać się odszkodowania od właściciela budynku ( jesli mał polisę OC zarządcy nieruchomości lub inną) a jeśli nie to sądownie.
Jak dla mnie sprawa jest oczywista i nie ma w niej żadnej waszej winy. Śmieszy mnie nawet to że nie obejrzano miejsca w którym nastapiła awaria tylko oglądano pomieszczenia niżej.
Jeśli chcecie zaoszczędzić czas i nerwy proponuję udac się do radcy prawnego.
Może nie weźmie dużej kwoty a jego pismo może zanknąć sprawę i pomóc wam w uzyskaniu odszkodowania za uszkodzone wnętrze wynajmowanego lokalu.
pozdrawiam pappaa

Najnowsze wpisy