w temacie
/ 188.121.24.* / 2015-01-27 21:03
naprawde jesteście tak naiwni i wierzycie ze niemiec chce dla polskiego kierowcy dobrze ??? Niemiec chce wykopac polskie firmy z transportu i wsadzic w to miejsce swoje auta. I teraz uwaga - polscy kierowcy - pytanie do was : czy myslicie ze po upadku setek polskich, czeskich, litewskich, bulgarskich, rumunskich itd firm niemiecka firma transportowa zatrudni was ?? Pamiętając że chcecie co 3-4 tygodnie byc w domu i posiedziec tydzien, że kradniecie paliwo itd itp ? Otóż nie - Niemiec zatrudni rumuna , bulgara, którzy siedzą w kabinie po pół roku i są szczesliwi zarabiajac dużo mniej od was polscy kierowcy... Podmiany będzie robił raz albo dwa razy w roku a nie 12 razy - co za oszczednosci... a Wy polscy kierowcy będziecie mogli poprosić związek zawodowy solidarność żeby dali wam nową pracę i chleb dla waszych dzieci... Może w końcu obudzicie się i zaczniecie myśleć realnie i szanować to co jeszcze jest do uratowania... A tym nielicznym którym sie uda sięgnąć bram nieba i zostać kierowcą u niemieckiego pana - zobaczą te 8,5 : brak lieferscheinu - obciążenie , źle wypełniony kwit paletowy - obciążenie, spóźnienie na rozładunek - obciążenie, przetarte lusterko - obciążenie (koszt robocizny w DE duuużo większy niż w PL), niezwrócone palety bo klient wydał stare a drugi chciał dostać nowe - obciążenie... , pauza 47 minut zamiast 45 - obciążenie... A mogę syna zabrac w trase bo ma wakacje ? NEIN !!! A mogę 2 dni wcześniej wrócić do domu bo brat się żeni ? NEIN !!!!!!! dziecko mam chore - potrzebuję dzień dłużej zostać w domu - NEEEEEEEEIN !!!!!!!!!!!! mógłbym tak w nieskończoność...