Lomion
/ 81.210.17.* / 2015-07-20 13:41
Różnica polega na tym, że na Islandii zbankrutował bank (fakt, że bardzo dużo, ale mimo wszystko instytucja a nie państwo) a w Grecji bankrutuje państwo. Islandczycy "jedynie" odmówili wypłaty gwarancji bankowych, natomiast ich państwo zarówno przed, jak i po działało tak samo. W Grecji natomiast, nawet gdyby Grecy zdecydowali się przestać spłacać długi, to nie starczy im pieniędzy na bieżące wypłaty. Upadłość banków tylko się na to nałoży.