A jak uwzględnimy wszystkich, którzy urodzą się w ciągu najbliższych 40-lat i którzy umarli od powstania państwa polskiego, to mamy bezrobocie na poziomie 99,99%, dlaczego ich nie uwzględniamy? Wybacz, ale to już jest teoretyzowanie, ci ludzie, którzy wyjechali zapewne mają pracę lub zasilają grono bezrobotnych za granicą, wliczanie ich do bezrobotnych nie ma sensu, z kilku powodów 1) już wymieniłem, nie ma ich w kraju (są uwzględnieni przez inne urzędy statystyczne) 2) w większości przypadków nie pozostają bez pracy 3) nie da się rzetelnie określić jaka ich część pozostawałaby bez pracy, gdyby mieszkali w Polsce (bo a) więcej ludzi to większa konsumpcja- Ci ludzie coś jednak tutaj musieliby konsumować, żeby przeżyć, większa konsumpcja to większa sprzedaż dóbr, większa sprzedaż to większe zatrudnienie, b) część z tych osób na pewno szukałaby jakiegoś sposobu na zarobek i zaakcepotwałaby niższe płace, a część założyłaby własną działalność) 4) jeśli mielibyśmy wliczać do bezrobotnych osoby zatrudnione zagranicą, czemu nie wliczamy osób zatrudnionych na czarno, w szczególności tych, którzy pozostają w takim nieuregulowanym stosunku pracy i jednocześnie są zarejestrowani jako bezrobotni.

Ale o jakim zasiłku mowa ?

Wam pasożytom to nawet 4000zł było by mało.