Propozycja pis to zwykły populizm, byle tylko wykazać, że nikt poza nimi nie chce ograniczyć wydatków. Takie propozycje są śmieszne. Co za różnica, czy poseł wyda kasę na kolację z karty służbowej, czy zapłaci gotówką, a potem pójdzie do kasy sejmowej i mu te pieniądze oddadzą? Problem leży w systemie wynagradzania i kontroli wydatków posłów, a nie w samym posiadaniu kart. Wystarczyłoby, by posłowie musieli się rozliczać ze wszystkich kosztów DOKŁADNIE tak samo, jak wszyscy inni podatnicy. Jeśli jest wyjazd, to trzeba wystawić delegację, opisać wszystkie koszty i przedłożyć odpowiednie rachunki/faktury. A kontrolować to powinni ludzie wybrani przez cały naród. Tak samo NIK/Główny prokurator/Przedstawiciel sądownictwa powinien być wybierany w wyborach. Każda władza powinna zależeć tylko od narodu.
W momencie gdy sejm ich wybiera, nic kompletnie się nie zmieni. Ale tego nie proponuje ŻADNA partia, z PiS, SLD, TR na czele, nie mówiąc o koalicji.

W firmie której pracuję jest więcej pracowników niż posłów i senatorów. Pracujemy w delegacjach, mamy zaliczki i je rozliczamy. Każdy wydatek konsultuję z kierownikiem, oczywiście przed. Gdzie ten gość sypia, w jakim hotelu, że aż plikiem banknotów musiałby płacić. Ogólnie i tak na nic w świecie wpływu nie mamy, więc podróże zbędne.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Do xn - czemu sie nie podpisujesz normalnie, a masz rację jestem tego samego zdania - zbyt dużo oczekują od naszego wspólnego budżetu. Kiedyś zbulwersowałam sie po rozmowie z panią z US, ponieważ ona też płaci podatki. Ja jej na to, tak tylko , że pani zwraca pieniądze podatnikom. Przeciez z budżetu mają pensje , z której wylicza sie podatek - to jakie mają pojęcie, kogo zatrudnia sie w urzędach, żeby trzeba było tłumaczyć : "bądzcie miłe dla podartników , ponieważ z ich pieniędzy żyjecie". To samo dotyczy wszystkich partii. Chcecie kampanii wyborczych - proszę bardzo, lecz finansujcie je sami. Nawet złotówka nie powinna pójść z naszych pieniędzy na taki cel. Przede wszystkim dlatego, że macie społeczenstwo za nic. Powinniście zasiadać w sejmie za darmo - to powinno być wyróżnienie - może wtedy zaczelibyście myśleć. Gdyby to były funkcje społeczne, to obawiam sie , że nie byłoby tłoku. Prestiż Wam nie wystarcza, trzeba się nachapać do wyżygania - to życzę takiego żygania, żebyście nie mogli już oddechu złapać. To koniec.

Politycy zamiast kart płatniczych powinni mieć kolczyki w uszach z wielkim kołem, by Polacy na ulicy mogli zakumać z kim mają do czynienia.

Jestem za zakazem. Dodatkowo polityków należy rewidować przy wyjściu z parlamentu czy siedzib ministerstw głównych urzędów państwowych czy nie wynoszą armatury łazienkowej lub papieru toaletowego !