Nie do ońca się zgodzę. Rodzina zastępcza 100% racji. Tu już teraz jest to sposób na dobry biznes, a danie dodatkowo powiedzmy 3000z (przy 6 dzieci)ł ucieszy prowadzących bo będą mogli sobie wybudować lepszy dom (prywatny). Co do tych Twoich 5% bym polemizował. Krętacze będą kręcić, a ile jest rodzin z +2 dzici które są uczciwe, pracują itp. Jeżeli ktoś się zdecydował na kolejne dziecko to znaczy że ma na to pieniądze. Pomoc jak najbardziej, ale nie powinno się dawać społeczeństwu pieniędzy do ręki. Pomoc powinna być konkretna. Np dofinansowanie żłobków, przedszkoli żeby były całkowicie darmowe, dodatkowe posiłki w szkołach itp żeby ta pomoc szła realnie na dzieci i na potrzeby podstawowe. A nie kurs gry w tenisa itp. Tak bogatym państwem nie jesteśmy. Niestety PiS w programie obiecał i teraz mimo tego iż wiedzą że jest to durny pomysł muszą go wprowadzić gdyż jest to obietnica medialana i z niej opozycja by ich łatwo rozliczyła. Nie liczą się z konsekwencjami bo z tymi będzie musiał sobie radzić następny rząd w którym PiS nie będzie miał już większości po tym do czego doprowadzi nasze państwo...

Przyjedź nierobie do Poznania zamiast siedzieć na zasiłku. Tu jest tu 3% bezrobocia i brakuje pracowników o różnych kwalifikacjach.

Bo w Polsce nie ma pieniędzy na wsparcie dla rodziców adopcyjnych, za to są pieniądze na różnego rodzaju szemrane pomysły pt. "rodzina zastępcza". Może i zamysł był dobry, może to było lepsze niż domy dziecka, ale z tego co miało być chwilową prowizorką zrobiła się finansowa patologia, która trwa i ma się dobrze.

Pani Pawłowi, proszę nie walić się w łeb!!!!!