Tak sobie słucham, od przypadku do przypadku, politruków różnych opcji. Specjalistów od migracji nacji. I innych ćmoków, czopków i mondziołów wypowiadających się na temat ewentualnej fali powrotów z Anglii do Polski. To, że kto nie będzie musiał to stamtąd nie wyjedzie to pewne. Kto będzie musiał wyjechać to wybierze inne kraje UE byle nie Polskę to też pewne. Ale załóżmy sobie taką teoretyczną sytuację, że nagle większość wróci. To co wtedy? Gdzie ich upchniemy jak rynek mieszkań i całe budownictwo u nas leży? Żyć w kraju gdzie pod pozorem prawa pierwokupu, po zaniżonych cenach, przeprowadza się powtórną nacjonalizację. Jak na razie tylko ziemi i lasów. Ale przecież to prawo pierwokupu zawsze można jakąś ustawą rozszerzyć na mieszkania, domy, dzieła sztuki czy cokolwiek innego... Jak powracający zniosą szok najniższej krajowej pensji czy umowy zlecenia na dzień dobry? Czy będą chcieli zapier**lać od świtu do nocy pod nadzorem MałoTseTungów różnej maści poganiaczy i nadzorców co im wiecznie mało. Bo w Polsce pracownik w zasadzie różni się tym tylko od niewolnika, że sam musi sobie organizować żarcie i spanie. No i słynny program 500+. Dzietność w GB była zdecydowanie wyższa niż w Polsce 2,1 GB do 1,3 PL. Program 500+ jak za krótka kołdra został z ledwością naciągnięty na zaledwie część dzieci w kraju. Jak teraz nagle pojawi się te dodatkowe kilkadziesiąt tysięcy dzieci do obdzielenia to co wtedy?

Te prognozy na 2050 to juz chyba stan faktyczny na 2015. Ja i moi znajomi siedzimy w Angli ,ale wciaz jestesmy tam zameldowani.I takich nas jest setki tysiecy.A TAK PRZY OKAZJI skad taki GUS wie co bedZIE W 2050 JAK NIE WIE co JEST TERAZ.

a po co więcej Polaków jak ci co są obecnie nie mogą znaleźć pracy?chyba lepiej będzie mniej bezrobotnych.

no i bardzo dobrze, że polaków jest mniej /czyżby?/. Będzie się ich mniej plątało po świeci jak bezdomnych. Co Polska ma swoim obywatelom do zaoferowania? Działają wg tej zasady: im więcej ludzi tym większa bieda, większa ciemnota i łatwiej sterować i upodlać taką masę. W Norwegii np.ilu jest obywateli i nikt nie wrzeszczy, że mało, że się wyludnia itp. Żyją jak rodzynki.

I po myśleć, że hitler główkował się jak wysiedlić Polskę.

Polki rodzą ,ale za granicą .

Co za bzdury,na ulicach co kawalek kobieta z wozkiem albo w ciazy.Mnostwo malutkich dzieci a wiele rodzin to model 2+3 do niedawna rzadkosc.
Wystarczy wyjsc z domu albo rozejrzec sie po okolicy,niemal nie ma ludzi bez dzieci!

Chca zrobic na Polakach doswiadczenia z nzynierii spolecznej i przymusowo dosiedlic tysiace a docelowo moze nawet milony imgrantow. Dlatego na rozne sposoby staraja se urobic opnie spoleczna - jak Gebbels beda powtarzac w koloko, ze to jedyny ratunek dla Polski. A prawda jest taka, ze rozne chciwe korporacje miedzynarodowe chca sobie tym sposobem zapewnic mozliwosc dzalania w Afryce, bo to bardzo bogaty i turystycznie atrakcyjny kraj. Olbrzymie zloza naturalne, cznne kopalnie diamentow, plantacje kawy, kakao, bawelny, egzotyvzne owoce, lasy, rzeki, zwierzeta, olbrzymie tereny, gdzie mozna prowadzic dzialalnosc bez nadzoru nstysucji z krajow bardzej biurokratycznych. Ale nadmiar ludzi im tam troche przeszkadza wiec wymyslili teorie, ze Europa wymiera i trzeba ja ratowac. A to klamstwo wierutne.

Chca zrobic na Polakach doswiadczenia z nzynierii spolecznej i przymusowo dosiedlic tysiace a docelowo moze nawet milony imgrantow. Dlatego na rozne sposoby staraja se urobic opnie spoleczna - jak Gebbels beda powtarzac w koloko, ze to jedyny ratunek dla Polski. A prawda jest taka, ze rozne chciwe korporacje miedzynarodowe chca sobie tym sposobem zapewnic mozliwosc dzalania w Afryce, bo to bardzo bogaty i turystycznie atrakcyjny kraj. Olbrzymie zloza naturalne, cznne kopalnie diamentow, plantacje kawy, kakao, bawelny, egzotyvzne owoce, lasy, rzeki, zwierzeta, olbrzymie tereny, gdzie mozna prowadzic dzialalnosc bez nadzoru nstysucji z krajow bardzej biurokratycznych. Ale nadmiar ludzi im tam troche przeszkadza wiec wymyslili teorie, ze Europa wymiera i trzeba ja ratowac. A to klamstwo wierutne.