rall
/ 83.20.60.* / 2016-01-22 01:58
Draghi osłabia Euro w zawrotnym tempie. Szwajcarzy już rok temu w końcu podjęli decyzję, że nie będą się do tego dostosowywać i stąd jest kryzys na franku. Po prostu frank podrożał. Euro w tym roku znowu poleci w dół. Szwajcaria nie podąży tym samobojczym kursem. Bankierzy szwajcarscy zrobili już wszystko, by osłabić franka, ale dalej się nie da. Frank będzie drogi. I nie jest to wina PiS, czy kogokolwiek w Polsce. To jest polityka monetarna Unii Europejskiej. Kilka lat temu poprzedni rząd w osobie Pana Donalda miał pomysł, by skorelować kurs euro ze złotówką. To się udało, gdyż korelacja wyniosła aż 95%. W związku z tym, kiedy euro leci na pysk, to razem ze złotówką. Podziękujcie politykom, którzy tak tęsknili za wspólną walutą. W takiej sytuacji PiS nic nie pomoże, bo nie ma jak. Idziemy na dno w dobrym, międzynarodowym towarzystwie, które dołuje wspólną walutę jak się tylko da. Jak ruszy dodruk Euro, to dopiero będzie jazda! Współczuję frankowcom, ale to ta europejskość nas wykańcza, a nie mały prezes, który niewiele może zrobić, bo naprawa euro to nie jest jego działka. Niepotrzebnie PiS udaje, że coś chce zrobić. Nic się nie da zrobić. Nawet pieniądze, które stracili frankowcy są w zyskach banków, a nie w kieszeni Pana Prezesa.