Rząd kanady to złodzieje...w 1979 roku gdy przekraczałem granice kanady, w Lansdowne ,,zabrano mi pierścionek który chciałem ofiarować mojej przyszłej żonie.Po pól roku po bestialskim rabunku urząd celny kanady przysłał mi pismo w którym poinformowno mnie że mogę odkupić pierścionek wcześniej przez nich zrabowany za 2500$....

Kanada = rasistowski kraj. Stąd bardzo ostre konflikty na tle rasowym. Bardzo wiele grup społecznych wykorzystywanych przez grupę nomenklatury rządzącej. policja kanadyjska nadużywa przemocy na każdym kroku wobec szeregowych obywateli. Jako przykład mord policyjny na Polaku kilka lat temu na lotnisku w Toronto. policaje po prostu zamordowali go z zimną krwią paralizatorami elektrycznymi ponieważ w panice zaczął się zachowywać zbyt gwałtownie. Gdyby ci policjanci mieli do czynienia ze świrem który w Moskwie na dachu [na murze placu głównego przy Kremlu] odciął sobie 5 mm ucha już dawno gość leżałby w kostnicy. Na szczęście w Rosji obowiązują zdecydowanie bardziej przyjazne wobec obywateli zachowania policji. Cóż co kraj to inne standardy reagowania policji wobec ludzi. W USA np. policaje biali strzelają do czarnoskórych za najmniejszy przejaw agresji [wystarczy że Afroamerykanin krzywo spojrzy na białasa] i już może się liczyć z co najmniej pobiciem przez policaja. tak to jest w tej zachodniej rzeczywistości, tylko w mediach polskich i amerykańskich obraz społeczny tych państw jest przedstawiany na różowo. Rzeczywistość to czerń dla obywateli biednych i om innym kolorze skóry.