Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Polskie gwiazdy Parlamentu Europejskiego

Polskie gwiazdy Parlamentu Europejskiego

Stefan / .* / 2004-06-21 13:27
Komentarze do wiadomości: Polskie gwiazdy Parlamentu Europejskiego.
Wyświetlaj:
Wapniaczek. / .* / 2004-07-24 11:33
Wg. mnie niektórzy zostali nagrodzeni za sprzedaż naszego majątku. Banki, duże firmy i tp...Wiedząc o tym, wyraziłem sprzeciw. Zrobiłem frekwencję, nie głosując na żadnego!!! Polecam ten sposób działania wszystkim. Przede wszystkim tym, którzy nie biorą udziału w żadnych głosowaniach. Czy nie macie kaca? Nie biorąc udziału dajecie im broń do ręki. A tak teoretycznie: 100% głosujących w tajnych wyborach a 60% głosów nie ważnych. To idzie w świat!?..Jakiś to sposób jest...
Q / .* / 2004-07-20 14:55
Panowie jestescie tendencyjni, o ile mi wiadomo to poseł Grabowski jest ekonomistą, awy piszecie że z LPR nie wszedł ani jeden ekonomista, czy prawnikMoże troche mniej tendencyjnie pisalibyście te artykuły, bo PE to nie jest RPP, czy ministerstwo finansów w którym muszą znaleźć się ludzie kompetentni w sprawach ekonomi, no chyba, że UE idzie w kierunku gospodarki planowej no to można by się zastanowić
Shawman / .* / 2004-07-18 02:07
"Co nie oznacza, że każdy jest zadowolony z ich powrotu do wielkiej polityki, cóż wola wyborców taka i sposób ordynacji. " - ten "nie każdy" to zapewne również autor artykułu? A btw, co ma ordynacja do tego, że UW odnotowała tak dobry wynik? Wszak przekroczyła - z dużym zapasem - 5-procentowy próg. A może idealną ordynacją według autora artykułu byłaby taka, która imiennie wykluczałaby z udziału w wyborach kandydatów Unii Wolności?
basias / .* / 2004-06-28 11:55
"Wybraliśmy swoich przedstawicieli do Parlamentu Europejskiego. Nie, to nie My ich wybraliśmy! " -OCZYWIŚCIE ŻE WSZYSCY WYBRALIŚMY, PO PROSTU POZOSTALI, KTÓRZY NIE BYLI NA GŁOSOWANIU ODDALI WOLNĄ RĘKĘ TYM KTÓRZY TO UCZYNILI. Czyli ta "tylko jedna piąta z nas" miała poparcie w pozostałych 4/5 narodu, którzy nie wybrali się na wybory, co oznacza, że jest im wszystko jedno kto zostanie wybrany. Nie uznaję też tłumaczenia że nie znaliśmy kandydatów, kto chciał to ich poznał, a jak żeczywiście to taki problem było trzeba głosować na ugrupowanie polityczne, które jest najbliższe naszym poglądom
Dominik / .* / 2004-06-26 15:27
Autor powyższej publikacji popełnił co najmniej dwa błędy, przypisyjąc opisanym posłom do PE, rzeczy lub stanowiska, z którymi nie mają(mieli) nic wspólnego..., niska frekwencja to raczej skutek daremnej kampani przed tymi wyborami, a praktycznie czasami brak jakiejkolwiek aktywnosci przez niektórych kandydatów, oraz (zgadzam się z autorem) opowiadanie "bredni" wyborcom "czego to ja dla was nie zrobię tylko mnie wybierzcie".
sobar / .* / 2004-06-22 10:10
Tak tendencyjnej chaly dawno nie czytalem. Doprawdy: zbieranina prywatnych przedsiebiorcow (bylych wiceprezesow agencji, doradcow prawnych oszustow typu W.Ł., itd.) z Samejbrony to fantastyczni eurodeputowani... no tak, skoro doswiadczeni w sprawach polityki europejskiej przedstawiciele UW w tekscie urabiani sa na jakichs salonowych politykierow, masonow. A generalnie -- zlesmy zrobili (my, znaczy te 20%), zesmy do wyborow poszli. Bo demokracja polega na tym, ze sie nie glosuje, prawda?
Cezar / .* / 2004-06-27 17:59
Tak demokracja polega również na tym , że nie głosuję. Tym bardziej , że na kogo na tą "elytę".Tylko bojkot czyli odebranie naszego mandatu tej sitwie może ich wykluczyć z naszego życia.
Shawman / .* / 2004-07-18 02:03
Ależ nie głosując niczego i nikomu nie odbierasz! Polityk, którego nie znosisz, zostanie wybrany, jeżeli nawet frekwencja będzie wynosić 1%... I nadal będzie regulował twoje życie. Nie uczestniczenie w wyborach to godzenie się na taki stan kraju, jaki jest.
aanda / .* / 2004-06-21 20:45
I ciągle wraca problem likwidacji list i głosowania na osobę w jednomandatowym okręgu-ale to jest jak na razie nie do przyjęcia dla naszych elyt!, które już nigdy w życiu nie znalazły by się w gronie wybrańców narodu.Spróbujmy wymucić na naszych wybrańcach zmianę rewolucyjną! jaką jest zmiana ordynacjia wtedy już naprawdę będziemy mieli pretensje wyłącznie do siebie
wrafal / .* / 2004-06-21 21:50
zmiana ordynacji moze co prawda poprawic przejrzystosc głosowania - ale paradoksalnie - coraz mniej będzie prawnikow i ekonomistow - a coraz wiecej aktorow, piosenkarzy, frytek i byłych bokserów wagi ciężkiej...
Sabre / .* / 2004-06-22 08:32
A może właśnie o to chodzi. Ja nie chcę głosować na partię, ale na człowieka. Może o to chodzi w demokracji, byśmy naprawdę przejeli odpowiedzialność za wybór ludzi, którzy pokierują państwem. Poza tym, znam profesorów ekonomii, którzy budzą moje poważne wątpliwości, jeśli chodzi o ich poczynania. A kiedyś bardzo dobrym prezydentem USA był aktor. Może wynik takich wyborów miło by nas zaskoczył.
Nuntaro / .* / 2004-06-26 22:06
Ja nie rozumiem tych zniechęconych do partii jako takich. Powinni być chyba zniechęceni do tych, które nie prezentują spójnego programu i nie egzekwują stosowania się do niego oraz do prawa, które pozwala na takie praktyki (np. ordynacji, która pozwala na zmianę ugrupowania po wyborach - to jest farsa! - albo nie daje możliwości odwolania). Jaka gwarancja, że pieknoduch startujący jako osobowość nie zrobi wolty jak zasiądzie w Sejmie? Inna rzecz, że JOW nie wykluczają startowania z poparciem partii... a zasady kwalifikacji są prostsze (chyba że znów coś ktoś wymodzi z metodami "proporcjonalnymi").Jak dla mnie scena polityczna podzielona wg kryterium partyjnego jest bardziej przejrzysta niż opanowana wg klucza "każdy ... na swój strój". Wystarczy, żeby kandydat z partii "Y", mógł być identyfikowany z jej programem, a gdy sobie z niego kpi dostawał kopa.
wrafal / .* / 2004-06-22 17:55
za dużo tych "może" ... nie jestem przeciwnikiem JOW-ów ale nadmiernie bym nie przesadzał, ze to jest remedium na polskie piekło...
artur / .* / 2004-06-26 06:43
Jezeli ja glosuje na kandydata A, a moj glos idzie na kandydata B, to sory ale cos musi byc naprawde spi.... w tym calym obecnej ordynacji wyborczej (moge sie zalozyc ze dokladnego mechanizmu nie rozumie ponad 99% wszystkich Polakow). JOWy bylby bardzo waznym elementem unormalnienia obecnej polskiej rzeczywistosci politycznej.
Sabre / .* / 2004-06-23 13:41
Z pewnością nie jest to "lek na całe zło" w polskim piekiełku. Jednak śmiem twierdzić, że poprawiłoby to w znaczącym stopniu sytuację na dotychczasowej, żałosnej scenie politycznej. Jako wyborca, chcę mieć pewność, że mój mandat zaufania trafił tam, gdzie go skierowałem. Jeśli mają nim obracać, w zależności od notowań ordynackich, rezygnuję z pójścia do urny.
krzysztof / .* / 2004-06-21 16:53
"Budżet o jakim będą debatować, to ok. 4% PKB UE. " a kiedy to tak podniesiono pułap zobowiązań?
Cezar / .* / 2004-06-21 16:29
Wszyscy ci gwiazdorzy mają jedną wspólną cechę. Pewnie umieją pisać, czytać i rachować ( nie wiem tylko czy więcej niż do 25 ). Reszta ich dzieli. wspólnym mnożnikiem dla nich jest 0. I taki też będzie efekt ich działań. Znani to sa przeważnie nam wszystkim działacze kandydujący wszędzie i zawsze i na każde stanowisko. Bojkot wszelkich wyborów to jest odpowiedź dla tej sitwy. Nie dajmy im naszego mandatu.
Stefan / .* / 2004-06-21 13:27
Zaden z wolnych publikatorow nie byl w stanie wyartykuowac ze Maciej Gertych (LPR) jest absolwentem Oxfordu. Wyksztalcenie to zdobyl dzieki swym zdolnosciom i swojej pracy.
Lwf9634 / .* / 2004-06-22 13:12
A cóż on takiego studiował w tyo Oxfordzie?
Stefan / .* / 2004-06-22 16:33
http://www.sejm.gov.pl/poslowie/posel4/091.htm
skwariusz / .* / 2004-06-29 08:20
No to super mamy dr od genetyki dębówi sosen rewelacja - więcej takich.

Najnowsze wpisy