7 zł na dywidendę to dobry znak, bo oznacza że w spółce nie powariowali. Przecież mamy kryzys!
Kolega nuklid ma rację w tym co pisze. Bo warto się zastanowić żeby akcji nie sprzedawać po dniu dywidendy. Ponieważ tak niska dywidenda (w stosunku do zeszło rocznej) świadczy że trzymac kasę będa w spółce. Moim zdaniem
akcje będą szły na pn po 16 lipca. Jeśli macie wątpliwości co do tego co napisałem polecam pośledzić notowania cen miedźi w Londynie. Można wiele wywnioskować.
Naturalnie nie trwierdzę że nie będzie korekt czy też spakulacyjnych zagrań na kursie. Nad jednym się poważnie tylko zastanawam, czy nie będziemy mieli powtórki z zeszłego roku. Ludize się tego boją, a spekulant na to tylko czeka. Bardzo łatwo wywołać panikę i lawine wyprzedaży, WIerzcie mi bardzo łatwo.
Dlatego warto dobrze się zastanowić co po 16 lipca zrobić.