A.M.
/ 79.184.33.* / 2008-10-18 20:10
Mam właśnie taki problem i czekam na sprawę w sądzie grodzkim. Na moim zdjęciu znajdują się dwa samochody, które akurat się mijały, na obu widać rejestrację. "Fachowiec" czyli straż miejska, który wykonał fotkę twierdzi, że fotografował tylko samochody odjeżdżające a nie nadjeżdżające co sugeruje mała strzałka na górze zdjęcia i prawo jest po jego stronie. Ja twierdzę, że radar mógł się pomylić, nawet człowiek jest omylny, i zrobił zdjęcie drugiemu. Spotkamy się w sądzie, choć pewnie to jedna klika, wierzę w jakąś sprawiedliwość i to że sąd weźmie pod uwagę fakt, że sprawy sporne roztrzygane są na korzyć pokrzywdzonego. O efektach poinformuje, choć może to trochę potrwać.