głupia
/ 87.96.10.* / 2008-05-06 19:42
W połowie października wracałam do domu ze studiów swoim samochodem(jestem współwłaścicielem).Jechałam z dwiema koleżankami i chłopakiem, którego poznałam w klubie dzień wcześniej(chciał się zabrać do miejscowości niedaleko mojej).On prowadził, bo się źle czułam.Po ok 2-3tygodniach do moich rodziców zapukał policjant(ja byłam na studiach)pokazał zdjęcie z fotoradaru i kazał komuś zgłosić się po mandat.Poszłam na komende i przyjełam mandat,bo kompletnie nie znam chłopaka(wiem jak ma na imię).Zapłaciłam go(8pkt i 300zł).Kilka dni temu dostałam wezwanie do sądu jako świadek w tej sprawie.
Po co oni mnie wzywają.,Nigdy nie miałam nic wspólnego z policją i sądami i nie wiem czemu to wezwanie.