Marta
/ .* / 2005-07-19 10:22
Z niektórych wypowiedzi wynika , że dyskutanci nie zrozumieli , że chodzi o przejście na w c z e ś n i e j s z ą emeryturę , a nie tą ustawową zgodną z wiekiem 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn. Przedłużenie o dwa lata nie oznacza wieku przechodzących , ale umożliwienie tym , którym zabrakło roku lub dwu ( w 2007 roku a nie w 2005) do przejścia na wcześniejszą emeryturę np. nauczycielce , której w 2005 r. zabrakło 13 miesięcy do odejścia lub innym się kwalifikującym . Nie ma nic gorszego niż stara zrzędliwa nauczucielka - ropucha. Dzieci wstydzą się starych nauczycielek i starych rodziców . Wiem , wiem , nie powinnam tak pisać , ale tak jest.