Forum Forum podatkoweInne

Im więcej dzieci, tym większa ulga?

Im więcej dzieci, tym większa ulga?

Money.pl / 2007-09-13 20:34
Komentarze do wiadomości: Im więcej dzieci, tym większa ulga?.
Wyświetlaj:
tatazzz / 83.31.244.* / 2007-09-16 23:26
Jednak komuna miała swoje dobre strony,gdyż w tym czasie wychowywalismy czworo dzieci,sam pracowałem,wybudowaliśmy dom,mieliśmy samochód.
Mogę stwierdzić,że biedy nie było.Pracowałem ciezko
ale był większy komfort psychiczny.Jeszcze jedno nalezałem tylko do PKO.Teraz został nam jeden syn w domu ,oboje z żoną pracujemy i żyjemy z miesiaca na miesiąc.Najwieksza pozycją wydatków w domu sa płatności za gaz ,telefon,elektryke,internet,utrzymanie samochodu,leczenie,woda i szambo,jedzenie jest najmniejszą pozycja w naszym budzecie.Mój stosunek do wszelkich ulg jest bardzo prosty ,nikt nigdy nie dał mi żadnych pieniędzy za darmo.Więc idąc tym tropem ta ulga będzie wchłonięta przez np;opłate za gaz ,wode ,elektrycznosć czy telefon.Co do telefonów to na przykładzie komórkowców wiem jedno-im większa promocja tym wiecej zawsze płaciłem.Moja rada życiowa
unikaj wszelkich okazji a będziesz żył spokojnie ,przynajmniej w naszym kraju.
jaro w / 195.205.143.* / 2007-09-14 16:48
A ja uważam,że nie powinno się wprowadzać ulgi ale podnieść zasiłek rodzinny np.:dla rodzin z więcej niż 2 dzieci wypłacamy na każde z nich 800 zł miesięcznie pod warunkiem,że jedno z rodziców nie pracuje,a okres wychowania dzieci wlicza się tej osobie do emerytury jako najniższy składkowy.Likwidujemy becikowe,a pieniadze na ww operację pobieramy z wyższego opodatkowania osób nie posiadających dzieci.
gaba18 / 80.53.237.* / 2007-09-16 20:42
mam czwórkę dzieci i pracuję zawodowo, bardzo chętnie skorzystałabym z propozycji zamieszczonej powyżej. Wola łabym zostać w domu i poświęcić czas dzieciom.
Bernard+ / 79.187.8.* / 2007-09-14 19:08
Do „jaro w”. Twoja propozycja jest nieskuteczna dla rozwiązania problemu koniecznego wzrostu ilości rodzących się dzieci w Polsce i nie zapewnia w prosty tani sposób skutecznej pomocy rodzinom w wychowywaniu dzieci jest o wiele bardziej kosztowna dla podatników. A więc byłaby to mniejsza pomoc udzielana dzieciom za większe pieniądze. Zauważ, że przedewszystkim wymaga takie działanie większej biurokracji, bo najpierw trzeba rodzinie każdej w tym i tej wychowującej 5 dzieci zabrać pieniądze z wynagrodzenia renty lub emerytury ściągając podatek, trzeba te pieniądze wprowadzić do budżetu zaksięgować, zaplanować rozdział na województwa, powiaty i gminy, trzeba te pieniądze przelewać kilka razy z konta Urzędu Skarbowego na konto budżetu centralnego, potem na konto wojewody, potem na konto starostwa, następnie na konto gminy. Kolejna operacja to przekazanie na konto Gminnego Ośrodka Pomocy. Następnie trzeba zaewidencjonować w Gminnym Ośrodku Pomocy wszystkie rodziny wychowujące dzieci aktualizować ewidencję, bo ludzie zmieniają miejsce zamieszkania rodzą się i umierają dzieci dorastają jedne studiują inne nie i dopiero można wypłacić rodzinie pieniądze. Jak sądzisz ile takie działanie jak proponujesz będzie trwało miesięcy od pobrania podatku do wypłaty zasiłku i ile będzie nas wszystkich kosztowało? Wyliczyłem kiedyś jako Radny Powiatu, że aby z budżetu powiat dał biednej rodzinie 100 złotych zapomogi to budżet powiatu ponosi koszt tej operacji wynoszący 78 złotych, więc musi dostać z podatków 178 złotych.
Wyobraź sobie ile niepotrzebnych przy systemie ulg podatkowych urzędników trzeba sowicie opłacać, aby dać na każde dziecko 800 złotych. Tylko w powiatach będzie to dodatkowe, co najmniej 100zł, w gminie 150zł w województwie 30zł w budżecie centralnym 10zł razem około 290 złotych dodatkowych kosztów, więc może lepiej, aby nie pobierać rodzinie z dzieckiem 1090 złotych podatku od razu zostawiając jej pieniądze na utrzymanie dziecka. Przy twojej propozycji trzeba najpierw pobrać 1090 złotych podatku zmarnować na biurokrację 290 złotych i dać rodzinie tylko 800 złotych na każde dziecko. Rozumiem, że Ty nie chciałbyś, aby gotówkę do ręki 800zł niby dla każdego dziecka dostawali również rodzice nigdzie niepracujący z powodu tego, że są na przykład nałogowymi alkoholikami lub narkomanami, trzeba by, więc znów pełnić nadzór urzędniczy i kuratorski nad takimi rodzinami, bo te pieniądze wypłacane gotówką zamiast na godne warunki życia dziecka przeznaczone zostaną na alkohol i narkotyki. A czy zależy Ci na tym, aby dużo dzieci rodziło się i wychowywało w patologicznych rodzinach a państwo, aby z podatków porządnych obywateli pracujących we dwoje utrzymywało i tych patologicznych rodziców i rodzące się w ich związkach dzieci? Może lepiej będzie dla wszystkich Polaków, aby więcej dzieci rodziło się w rodzinach, w których oboje rodzice pracują mają już własne mieszkanie a jeżeli urodzą nie jedno dziecko, ale troje to z zarobków jednego z nich dzięki ulgom podatkowym będą mogli zapewnić dziecku prawidłowe warunki i wychować je w poszanowaniu dla pracy i poszanowaniu innych członków społeczeństwa, dla którego nie są ciężarem, lecz którego są najcenniejszym składnikiem. Natomiast dawanie gotówki spowoduje, że najwięcej dzieci będzie się rodzić w rodzinach najbiedniejszych, bo jeżeli ktoś zarabia 650 złotych netto a za każde dziecko dostałby 800zł to jest więcej niż jego miesięczny zarobek, to dzieci staną się źródłem dochodu zamiast pracy i wyrosną na patologicznych członków społeczeństwa przyzwyczajonych od dziecka, że państwo jest od dawania. A powinny być wychowane w przeświadczeniu, że Państwo to wspólne dobro i ten obywatel jest więcej wart, kto więcej swojemu państwu daje a nie ten, kto więcej bierze. Dzieci powinny wyrastać na dobrze wykształconych patriotów a nie na nowe pokolenie homosowietikus. „Takie Rzeczpospolite będą, jakie w nich młodzieży chowanie” a kto się wychowa wśród żyjących z pomocy społecznej a nie z pracy ten prawdopodobnie będzie starał się żyć tak jak jego rodzice a nie tak jak Ci, którzy ciężko pracując płacili wysokie podatki na jego utrzymanie i na utrzymywanie jego rodziców, którym nie chciało się pracować a wcześniej uczyć, ale którzy korzystali z przyjemności robienia dzieci bez ograniczania się.
jaro w / 195.205.143.* / 2007-09-15 18:06
Witam ponownie.Nie do końca zgadzam się z Twoimi krytycznymi argumentami.
Po pierwsze - koszty obsługi wypłat zasiłku pozostają bez zmian,a może nawet byłyby mniejsze ponieważ już teraz wypłaca się przecież zasiłek rodzinny,a my go jedynie modyfikujemy,co więcej,być może ta operacja spowodowałaby zmniejszenie ilości osób ktorym wypłaca się zasiłek,bo przyznaj - ile znasz rodzin wokół siebie które mają więcej niż 2 dzieci?Więc urzędnicy mieliby mniej pracy.
Po drugie.Od tej osoby która wychowuje dzieci nie pobieramy żadnego podatku,bo nie ma ona przecież żadnego dochodu.
Po trzecie.Jeśli posiadasz dzieci to zapewne zauważyłeś,że trudno jest obecnie pogodzić wychowanie 2 dzieci,a co dopiero 3 z pracą obojga rodziców.Stajesz przed wyborem - pracuję mniej i zarabiam mniej żeby mieć czas dla dzieci,albo chcesz więcej zarobić ale za cenę braku czasu dla dzieci,czyli cierpi na tym wychowanie.Czy myślisz,że rodzice pracujący po 8-10 godzin dziennie będą mieć czas na to by wychowywać 3 dzieci?Oj,nie obraź się,ale myślę,że chyba jednak nie masz doświadczeń z wychowywaniem więcej niż 1 dziecka.
Przecież nie chodzi o to żeby dzieci były "hodowane" ale WYCHOWYWANE,a z reguły nikt nie zapewnia lepszej opieki niż rodzice.
Pozostaje problem rodzin patologicznych,ale jest to odwieczny problem i tu przydałby się jakiś specjalny program,tak by korzyści płynęły faktycznie do dzieci.
I jeszcze jedno - czy uważasz,że 2400 zł dodatkowo miesięcznie dla rodziny pięcioosobowej w której pracuje jedno z rodziców to naprawdę tak dużo?
dodge / 2007-09-13 20:35 / Mistrz gry: „Najlepsze spółki tygodnia"
cyt.: "Według senatora, konstrukcja ulgi ma sprzyjać rodzinom wielodzietnym"

Czy on ma za durni ludzi? O jakim on sprzyjaniu mówi? 1200 zł odliczenia przy trójce dzieci? Gdzie tu ulga?
d.ewa / 91.145.132.* / 2007-09-14 21:40
w/g którego senatora? Czy tym senatorem ma być Putra? On to ma z 8 czy 9 dzieci i ma z czego odpisać w rocznym rozliczeniu podatkowym. A może pomyliłam się i on ma więcej dzieci?
elvi / 134.146.212.* / 2007-09-14 16:56
3x1200 przy trójce dzieci....
samotna mama / 83.30.20.* / 2011-02-05 14:13
A osoba która sama wychowuje dzieci i nigdzie nie pracuje bo ma za dużo dzieci i trzeba sie liczyć z chorobowym to wcale nie ma ulgi i co? widaje mi sie że takie rodziny powinni też to otrzymać już chociaż połowe.Ale taka nasza polityka za granicą to za siedzenie z dziećmi w domu i zajomwanie sie domem mają zasiłek bo to liczone jako praca a u nas co ? Wszyscy są daremni !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
marek 19_53 / 83.24.41.* / 2007-09-13 22:28

na każde dziecko.
marek 19_53 / 83.24.41.* / 2007-09-13 22:27

1.200 zł na każde dziecko.


No nie na każde, Płacę liniowy PIT i figa z makiem.
marek 19.53 / 83.24.41.* / 2007-09-13 22:26

1.200 zł na każde dziecko.


No nie na każde, Płacę liniowy PIT i figa z makiem.
kleks3 / 87.206.176.* / 2007-09-13 20:34
Stracą rodziny z jednym i dwójką dzieci.

Najnowsze wpisy