juri301
/ 5.172.233.* / 2015-10-08 13:00
Że tak pozwolę sobie zacytować "Toyota wyjaśniła, że zabrania sprzedaży swych produktów podmiotom, które modyfikują pojazdy do celów wojskowych i terrorystycznych". Nie chce mi się wierzyć żeby światowy lider sprzedaży uciekał się do takich rzeczy. Przecież nie upilnują każdego swojego samochodu zakupionego. Jak to mówią grosz do grosza, rynek wtórny, sprzymierzeńcy terroryzmu mogą dostarczać takich samochodów. Nie szukajmy na siłę dziury w całym, tym bardziej USA nie powinny się bawić w takie "podejrzenia".