Czas odświeżyć informacje na temat REGONU i NIPu:)
Pozdrawiam

CZY ktoś wie czy do Uskarbowego trzeba złożyć oświadczenie o tym jak będę się rozlaiczała
przed dniem rozpoczęcia działalności czy mamy tydzień jak w zus-ie np na zarejestrowanie pracownika do składek?

Ja zarejestrowałem działalność w 2 dni od daty odebrania wpisu do ewidencji. Przepis jest prosty i prawo jest po naszej stronie, otóż:
W urzędzie gminy oprócz wpisu do ewidencji trzeba się upomnieć o kopię wniosku EDG1 (mamy do tego prawo, a jak pracownik UG będzie się buntował to do dyrektora). Kopia ta musi być podstemplowana przez urzędnika pieczątką poświadczającą zgodność z oryginałem (trzeba wspomnieć że to do GUS-u). ten wniosek wraz z oryginałem wpisu do ewidencji składamy w GUS-ie i od razu odbieramy REGON (a jak wykręcają się że nie mogą wydać bo samemu się tego nie załatwia to oczywiście idziemy do dyrektora i dyrektor doszkala pracownika w temacie "co może petent").
Ja na szczęście w żadnym wypadku nie musiałem iść do dyrektora, ale znajomi trafili na betonowych urzędników którzy szybko miękli pod naciskiem dyrektora.
Pozdrawiam wszystkich, którzy muszą walczyć prowadząc i zakładając działalność w naszym cudownym urzędniczym kraju.

ps. NIe wiem czy mój przepis działa w każdym województwie, ale szukajcie a będzie wam dane

Masakra! stara gwardia na etatach w gminach! Złożyłam wniosek o dz.gosp.z końcem lipca. 3 sierpnia sporządzono wpis do ewidencji, 5 sierpnia odebrałam osobiście,żeby kurier nie latał za mną. Pismo do wiadomości Urzędu Statystycznego do miasta oddalonego 100 km szło 5 dni, zmartwiona,że tak długo to trwa zaczynam wydzwaniać w sprawie Regonu. Bardzo miła osoba sprawdza koresp.i stwierdza,że nie mogą wystawić Regony bo jest błąd w zapisie PESELU na moim zaśw. Nie wchodzi ostatnia cyfra, bo urzędniczka się pomyliła. Zgłoszenie zmian to nie takie łatwe, bo wniosek pisać musiałam jeszcze raz i złożyć w Urzędzie Miejskim. Nie dokonano zmian tego samego dnia, bo Burmistrz podpisuje się na dokumentach tylko raz dziennie i tylko on.Zastanawiam się co zrobią jeśli Burmistrz będzie na zwolnieniu lekarskim lub na urlopie??? To jest chory kraj! , to miało być JEDNO OKIENKO a jest JEDEN WIELKI BAJZEL za nasze podatników pieniądze. Nikt z momencie składania wniosku nie poprosił mnie o dowód. Na dobrą sprawę jakby ktoś po złości lub dla żartów w większym mieście założył kumplowi usługi grabarskie..to by po miesiącu ścigały go urzędy za niedopełnienie formalności.
Piszących niedoskonałe ustawy zwolnić z pracy na etacie i kazać im założyć działalność,żeby przez 5 lat przeczołgało ich ŻYCIE przez Życie. Może wtedy zaczęli by myśleć...bo to ponoć nie boli.
czas leci nieubłaganie, nie mam Regonu, nie mogę otworzyć konta na firmę , wyrabiać pieczątek i podpisywać umów z kontrahentami a kier z Urzędu mówi: jak masz wpis to juz działasz..hhaaahaa...no tak!...z wpisem to tylko na łóżku polowym na chodniku przed Ratuszem mogę sprzedawać chińskie majtki po 5 zł, a nie zajmować się pośrednictwiem finansowym tak jak mam we wpisie do ewidencji...ale tego urzędnik nie wie, bo nie czyta...sory - czyta Alegro, Gadu Gadu i Naszą Klasę :-))
Dziś otrzymałam list imienny z zaproszeniem do oddziału PKO BP z ofertą otwarcia konta na działalnoś wystawione z datą wydania mi wpisu do ewidencji. Czyżby handlowali naszymi peselami???