inn
/ 83.5.207.* / 2015-03-28 21:40
jeśli ktoś igra z własnym życiem, które może uratować opaska odblaskowa za złotówkę, albo kamizelka za 4, to brak słów. Mówi się,że życie jest bezcenne, a tu naprawdę niewiele kosztuje i dobrze, że wlepiają mandaty. Sama zaopatrzyłam się w opaskę - idąc wieczorem PRZEZ MIASTO, w którym studiowałam, było miejscami przy głównej ulicy sporo ciemnych punktów, do których nie docierało światło latarni, a musiałam przejść przez ruchliwe skrzyżowania, nie czułam się bezpieczna. Dlatego zaopatrzyłam się w opaskę, by chociaż trochę mnie widzieli.