Może to kwestia formy? Firma nie powinna "zwracać kosztów pracownikowi", tylko zawrzeć umowę z dostawcą internetu w określone miejsce - dom pracownika.

Dlaczego urzednik interpretujacy przepisy zakłada ,że pracownik posiada stałe łacze i używa go prywatnie. Mozna przecież przyjac ,że jest odwrotnie tzn stałe łącze jet mu niepotrzebne bo brzydzi sie internetem lecz obowiazki słuzbowe wymuszaja na nim korzystanie z łącza. Ale dzieci , które nie sa obrzydliwe moga korzystać z internetu oczywiście w czasie kiedy nie jest wykorzystywany słuzbowo bo przeciez jest to łącze stałe.
Urzednicy sa dogmatycznie nastawieni na działanie na niekorzysc obywatela bez wzgłedu na logike i zdrowy rozsadek

znowu jakis idiota uchwalił ustawę i dobre chęci biora w łeb,
jak pracuje w biurze to internet jest kosztem firmy, jak poza biurem to przychodem pracownika
sens, logika - tego nie uczą w szkole ..