Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Drugi dzień korekty na GPW

0
Podziel się:

Czwartkowa sesja na warszawskiej giełdzie może przynieść kontynuację środowej realizacji zysków, efektem której był spadek indeksu WIG20 o 0,5 proc. do 2561,50 pkt., a WIG o 0,6 proc. do 43307,98 pkt.

Drugi dzień korekty na GPW

Czwartkowa sesja na warszawskiej giełdzie może przynieść kontynuację środowej realizacji zysków, efektem której był spadek indeksu WIG20 o 0,5 proc. do 2561,50 pkt., a WIG o 0,6 proc. do 43307,98 pkt.

Humory inwestorom skutecznie powinny popsuć wczorajsze spadki na Wall Street (S&P500 -0,6 proc.; Nasdaq Composite -0,2 proc.), do których przyczynił się szef Fed z Kansas City mówiąc, że utrzymywanie rekordowo niskich stóp procentowych prowadzi do baniek spekulacyjnych. Jak również dzisiejszy, ponad jednoprocentowy spadek indeksu Nikkei, w reakcji na szkodzące japońskim eksporterom umocnienie jena oraz słabe dane o zamówieniach na sprzęt, maszyny i urządzenia w Japonii (spadek o 5,4 proc. zamiast oczekiwanego wzrostu o 3,7 proc.).

Potencjalne pogorszenie nastrojów na rynkach finansowych będzie też powodować, że inwestorzy znacznie bardziej niż w ostatnich dniach, będą wyczuleni na wszelkie niepokojące doniesienia z Grecji.

O nastrojach na GPW w dniu dzisiejszym, oprócz rozstrzygnięć na parkietach w USA i Japonii, będą też decydować wyniki posiedzeń Europejskiego Banku Centralnego i Banku Anglii (w obu przypadkach nie oczekuje się zmiany stóp procentowych) oraz dane makroekonomiczne z Wielkiej Brytanii (indeks Halifax, produkcja przemysłowa), Strefy Euro (sprzedaż detaliczna)
, Niemiec (produkcja przemysłowa) oraz USA (nowi bezrobotni).

Wczorajsze spadki WIG20 i WIG nie wpływają na zmianę sytuacji technicznej na wykresach tych indeksów. Ta wciąż wskazuje na dominację popytu w ramach piątej fali, rozpoczętej w połowie lutego 2009 roku hossy. Dlatego jakkolwiek nie jest wykluczone, że realizacja zysków potrwa kilka dni, co byłoby naturalne przy tak silnym wykupieniu jakie obecnie obserwujemy, to będzie to tylko korekta w trendzie wzrostowym. Dlatego w kolejnych tygodniach wzrosty na warszawskiej giełdzie mają szanse być kontynuowane. Na gruncie analizy technicznej staną one pod dużym znakiem zapytania dopiero wówczas, gdy oba opisywane indeksy wrócą zdecydowanie poniżej styczniowych szczytów.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)