Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Barembruch
|

Dziś tylko odrobinę lepiej niż wczoraj

0
Podziel się:

Początek dzisiejszej sesji na jedno procentowych minusach wymuszonych był przez wczorajsze zachowanie rynków amerykańskich. Tamtejsze spadki wyraźnie dały się odczuć europejskim bykom.

Dziś tylko odrobinę lepiej niż wczoraj

Początek dzisiejszej sesji na jedno procentowych minusach wymuszonych był przez wczorajsze zachowanie rynków amerykańskich. Tamtejsze spadki wyraźnie dały się odczuć europejskim bykom.

Obroty wciąż były niewielkie i inwestorzy nie byli zainteresowani handlem. Liczono, że publikowany rano indeks IFO będzie pierwszą od dłuższego czasu informacją o poprawie sytuacji w strefie Euro. Zamiast tego analitycy zobaczyli spory spadek indeksu, który jasno pokazuje pogorszenie się nastrojów w niemieckiej gospodarce. W połączeniu z komunikatem Federalnego Urzędu statystycznego o spadku Niemieckiego PKB w drugim kwartale o 0,5 proc. nie były to dobre wiadomości. Momentalnie wzmocniły one dolara, a to przełożyło się na spadek ceny surowców.

Gracze otrzymując tak sprzeczne informacje (spadek ropy i spadek PKB) postanowili nic nie robić. Umiarkowanie skorzystały z tego byki i delikatnie podnosiły indeksy. Z upływem czasu niemiecki DAX odrabiał straty, by ostatecznie wyjść na plusy. Nasz rynek i jego mikro-obroty pozwoliły jednak na oderwanie się od tej korelacji i zamknęliśmy sesję na spadkach o 1,4 proc. Porównując to do wczorajszych ,,rekordów" jesteśmy aż o 30 proc. aktywniejsi, ale i tak wartości prognostycznej osiągnięty wynik nie ma żadnej. Pod koniec sesji WIG nie zareagował nawet na odrobinę lepsze dane ze Stanów. Ilość sprzedanych nowych domów odbiła się od 17-letniego dna i kosmetycznie wzrosła, a indeks zaufania amerykańskich konsumentów również okazał się lekko wyższy niż zakładano.

Skoro dla inwestorów nie miały znaczenia tak pilnie obserwowane dane z USA to również nikt nie zwrócił uwagi na krajowe odczyty. A okazało się, że stopa bezrobocia ponownie spadła (do 9,4 proc.) a sprzedaż detaliczna wzrosła zgodnie oczekiwaniami o 14,3 proc. Dane te na razie uspokoją największych pesymistów, ponieważ nie pokazują niebezpieczeństwa gwałtownego hamowania polskiej gospodarki. Pewne spowolnienie po ubiegłorocznym rekordowym wzroście PKB o 6 proc. jest oczekiwane, ale najważniejsze aby przebiegło ono w sposób kontrolowany przy dość ograniczonej inflacji.

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)