Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Artur Nawrocki
|

GPW: Wyraźnie gorzej niż na Zachodzie

0
Podziel się:

Polska giełda sprawowała się zdecydowanie gorzej od rynków rozwiniętych. Dowiedz się z czego to wynika w komentarzu Money.pl.

  Artur Nawrocki , analityk Money.pl 
  
Makler papierów wartościowych z uprawnieniami do doradztwa inwestycyjnego. Zwolennik łączenia analizy fundamentalnej i technicznej.
Artur Nawrocki , analityk Money.pl Makler papierów wartościowych z uprawnieniami do doradztwa inwestycyjnego. Zwolennik łączenia analizy fundamentalnej i technicznej.

Polska giełda sprawowała się zdecydowanie gorzej od rynków rozwiniętych. Po części wynika to z tego, że polska giełda była nieczynna w piątek i _ nadrabia zaległości _ do innych parkietów Starego Kontynentu.

WIG20 zamknął się na 1,42-procentowym minusie. Notowania mniejszych spółek pod koniec sesji wskazywały na zmniejszenie strat. MWIG40 stracił 0,13 procenta, a sWIG80 spadł 0,39 procenta.

Sprawdź jak zamknęły się najważniejsze indeksy GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Najbardziej spadającą spółka okazał się być TVN, który stracił 6,39 procenta. Słabo też zachowywał się Getin (-5,38 proc.) i deweloper GTC (-4,90 proc.). Obroty wyniosły 680 milionów złotych.

GPW: Prezes banku centralnego rezygnuje

Artur Nawrocki, godz. 14.53

Prezes banku centralnego Szwajcarii Philipp Hildebrand zrezygnował z pełnionej przez siebie funkcji. Frank szwajcarski umacnia się po informacjach o ustąpieniu szefa SNB. Spotkanie Merkel-Sarkozy przebiegała pod znakiem zapowiedzi dalszych działań łagodzących kryzys w strefie euro, aczkolwiek nie dowiedzieliśmy się niczego przełomowego.

WIG20 traci ponad 1 procent. Lepiej radzą sobie małe i średnie przedsiębiorstwa. MWIG40 zniżkuje 0,33 procenta, z kolei sWIG80 spada 0,6 procenta.

Zobacz kurs indeksu WIG20 na dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Wypowiedzi przywódców Francji i Niemiec skupiały się wokół wzmocnienia mechanizmów stabilizacyjnych (EFSF, ESM), podatku o transakcji finansowych oraz sytuacji w Grecji. Ważniejsze rozstrzygnięcia zapadną na szczycie UE 30 stycznia.

Spadki w Polsce nie mają odzwierciedlenia w sytuacji na zachodnich parkietach. CAC40 i brytyjski FTSE znajdują się na lekkich plusach, natomiast DAX nieznacznie zniżkuje. Kontrakty na S&P500 wskazują, że giełda w Stanach Zjednoczonych prawdopodobnie otworzy się w pobliżu kursu odniesienia.

Najbardziej tracącą spółka z WIG20 jest Getin Holding, który traci w związku z zamieszeniem dotyczącym przetasowań wewnątrz grupy kapitałowej - spada 5,77 procenta.

Na GPW chętniej sprzedają niż kupują akcje

Arkadiusz Droździel, godz. 12.40

Spadki na giełdach w Europie oraz ich zapowiedź na amerykańskich parkietach negatywnie odbija się na sytuacji na GPW.

Indeks rodzimych blue chipów pogłębił spadki i traci ponad procent. Pod kreską są także mWIG40 i sWIG80.

Sprawdź jak zmieniają się indeksy w Warszawie

Przewagę sprzedających akcje należy wiązać z pogorszeniem się nastrojów na giełdach w Europie. Indeksy najważniejszych z nich tracą na wartości, pomimo że w pierwszej części sesji utrzymywały się na niewielkich plusach. Głównym źródłem niepokoju są efekty spotkania niemieckiej kanclerz z francuskim prezydentem. Mają oni rozmawiać o szczegółach propozycji na unijny szczyt pod koniec stycznia w tym również kwestii opodatkowania transakcji na rynku finansowym.

Większego wrażenia nie zrobiły lepsze od oczekiwań dane z gospodarki francuskiej, niemieckiej i szwajcarskiej, a także udane aukcje sprzedaży niemieckich i węgierskich bonów skarbowych. Niemcom udało się znaleźć nabywców na papiery o wartości 3,9 mld euro, których rentowność wyniosła -0,0122 procent. Natomiast Węgrzy sprzedali bony za 40 mld forintów, których rentowność była tylko nieco wyższa niż poprzednio (7,77 proc., wcześniej było 7,24 procent).

Wśród blue chipów liderami spadków są banki i spółki paliwowe. Papiery Getin Holding tracą ponad 5 proc., a PKO BP oraz PKN Orlen i Lotosu ponad 2 procent.

GPW: Inwestorzy czekają na spotkanie Merkel-Sarkozy

Arkadiusz Droździel, godz. 9:40

Lepsze niż się spodziewano dane z europejskich gospodarek nie mają większą znaczenia na przebieg notowań na warszawskim parkiecie.

WIG20 wystartował na niewielkim plusie po kilku minutach zszedł jednak na kilka punktów pod kreskę i obecnie oscyluje w okolicach poprzedniego zamknięcia.

Zobacz notowania WIG20 na żywo

Brak zdecydowania inwestorów wynika z oczekiwania na efekty spotkania niemieckiej kanclerz z francuskim prezydentem, którzy mają dziś rozmawiać o szczegółach unijnego szczytu, który się odbędzie pod koniec stycznia.

Na inwestorach giełdowych większego wrażenia nie wywarły lepsze od oczekiwań dane z gospodarki Francji, Niemiec i Szwajcarii. W przypadku dwóch pierwszych pozytywnie zaskoczyły informacje o zagranicznym bilansie handlowym (Niemcy miały w listopadzie 15,1 mld euro nadwyżki, a Francuzi 4,4 mld euro deficytu, a spodziewano się odpowiednio 12,3 i 5,8 mld euro). Natomiast sprzedaż detaliczna w Szwajcarii w listopadzie wzrosła o 1,8 proc., a prognozowano wyniku na poziomie 0,6 procent.

Wśród spółek z WIG20 najlepiej radzą sobie papiery TPSA, które zyskują około procenta. Na drugim biegunie znajdują się akcje PGE.

Efekt stycznia pomoże? Jest szansa na wzrosty na GPW?

Paweł Zawadzki

Pierwszy tydzień 2012 roku na warszawskiej giełdzie zakończył się remisem. Bliskość ważnych wsparć zwiększa obecnie szanse na wzrosty, a docelowy poziom WIG20 w ciągu najbliższych tygodni to okolice 2300 punktów. Na rynkach wciąż jednak będą gościć niepewność, nerwowość i częste zmiany kierunku.

W piątek GPW w Warszawie, z okazji święta Trzech Króli, nie pracowała. Wall Street, podobnie zresztą jak inne zachodnie giełdy, wolnego nie miała, a co ważniejsze oczekiwała na najistotniejsze w pierwszym tygodniu 2012 roku dane z gospodarki – stopę bezrobocia i zatrudnienie w Stanach Zjednoczonych.

Raport obrazujący sytuację na amerykańskim rynku pracy w grudniu pozytywnie zaskoczył. Bezrobocie znalazło się na najniższym poziomie od niemal trzech lat (8,5 procent), a w sektorze pozarolniczym przybyło 200 tysięcy nowych miejsc pracy. Oba wskaźniki były lepsze od prognoz analityków. Nie przekonały one inwestorów do kupowania akcji i zarówno Dow Jones, jak i S&P500 notowania zakończyły pod kreską.

Zobacz przebieg piątkowych notowań na Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

To jednak nie powinno zachęcić do pozbywania się akcji, powracających do handlu po dłuższym weekendzie, inwestorów z GPW. Dzięki całkiem udanemu zakończeniu czwartkowej sesji, amerykańskie indeksy pierwszy tydzień nowego roku zakończyły wyżej niż były w momencie, kiedy GPW kończyła swój skrócony tydzień.

Czy po zupełnie nieudanym grudniu, kiedy zamiast _ rajdu Świętego Mikołaja _ zobaczyliśmy wyraźne spadki indeksów, jest szansa na efekt stycznia? Niewykluczone, szczególnie, że WIG20 znajduje się obecnie bardzo blisko kluczowego wsparcia, czyli obszaru 2050-2100 punktów. Większość negatywnych wiadomości jest w cenach, a sam poziom kilkukrotnie powstrzymywał już zapędy sprzedających. Aby go sforsować potrzebny byłby negatywny, ale przede wszystkim mocno zaskakujący inwestorów sygnał.

Pierwszą barierą do pokonania dla kupujących będzie linia 2200 punktów, następna to już kolejny _ pełny poziom _, czyli okolice 2300 punktów. Jest on możliwy do osiągnięcia nawet w styczniu, jednak pod warunkiem, że kupujących wesprze, ostatnio radząca sobie zdecydowanie lepiej niż GPW, giełda amerykańska.

Zobacz jak radził sobie WIG20 w ciągu ostatniego miesiąca na tle DJIA Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Indeks notowanych na Wall Street blue chipów – Dow Jones Industrial Average – już pokonał lokalne szczyty z ostatnich dni października 2011 roku. Indeksowi szerokiego rynku – S&P500 – do realizacji tego celu brakuje jedynie kilkunastu punktów. Jeśli mu się uda, WIG20 otrzyma wsparcie i powinien ruszyć w górę, jeśli nie – najbardziej prawdopodobnym scenariuszem na styczeń będzie testowanie okolic 2000 punktów.

Czytaj również w Money.pl

Głównymi czynnikami ryzyka pozostają bez zmian ciągły impas w rozmowach na temat walki z kryzysem w strefie euro, czy (częściowo będąca już zapewne w cenach) potencjalna obniżka ratingu Francji oraz rosnące rentowności włoskich, czy hiszpańskich obligacji. Już na poniedziałek zaplanowane jest spotkanie Merkel – Sarkozy, a na środę Merkel – Monti, jednak znacznie istotniejszy dla inwestorów powinien być szczyt, który odbędzie się 30 stycznia.

Warto również pamiętać o problemach Węgier. Dla zagranicznych inwestorów często Polska jest z nimi _ w jednym worku _. Jeśli pojawia się dodatkowy czynnik ryzyka, ci w mniejszym lub większym stopniu przypisują go do większości krajów regionu, co odbija się na kursie złotego, czy notowaniach polskich blue chipów. Z kwestii lokalnych emocje giełdowych graczy w dalszym ciągu będą rozgrzewać także ustalenia dotyczące nowego podatku wymierzonego w miedziowy KGHM.

Z kluczowych wydarzeń mogących rzutować w tym tygodniu na giełdowe notowania warto odnotować także rozpoczynający się sezon publikacji wyników finansowych za czwarty kwartał w USA (po zamknięciu poniedziałkowej sesji tradycyjnie rozpocznie go aluminiowa Alcoa), decyzję w sprawie stóp procentowych w strefie euro (według większości ekspertów pozostaną one na obecnym poziomie), a z publikacji makro: produkcję przemysłową w strefie euro oraz sprzedaż detaliczną, bilans handlowy i indeks zaufania konsumentów w USA.

Sam porównuj na wykresach kursy akcji, indeksów, czy walut Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)