Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

GPW: Dane z USA rozczarowały. WIG20 jednak nad kreską

0
Podziel się:

Słabe dane z amerykańskiej gospodarki nie pozwoliły utrzymać na warszawskim parkiecie dobrych nastrojów, które dominowały w początkowej fazie notowań. WIG20 zdołał jednak utrzymać się minimalnie powyżej wczorajszego kursu zamknięcia.

<a href="http://www.facebook.com/zawadzki.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Paweł Zawadzki</b>, analityk Money.pl</a>
<br /><br />
Komentator wydarzeń gospodarczych i giełdowych. Zwolennik analizy technicznej, popartej podstawowymi badaniami sytuacji finansowej spółek i racjonalnego podejścia do finansów osobistych.
<a href="http://www.facebook.com/zawadzki.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Paweł Zawadzki</b>, analityk Money.pl</a> <br /><br /> Komentator wydarzeń gospodarczych i giełdowych. Zwolennik analizy technicznej, popartej podstawowymi badaniami sytuacji finansowej spółek i racjonalnego podejścia do finansów osobistych.

Słabe dane z amerykańskiej gospodarki nie pozwoliły utrzymać na warszawskim parkiecie dobrych nastrojów, które dominowały w początkowej fazie notowań. WIG20 zdołał jednak utrzymać się minimalnie powyżej wczorajszego kursu zamknięcia.

Ostatecznie indeks największych spółek finiszował odnotowując 0,1-proc. wzrost. Lepiej wypadły średnie spółki - mWIG40 zyskał 0,4 procent. Na poziomie wczorajszego zamknięcia notowania kończyły natomiast _ maluchy _.

Za pogorszenie humorów na GPW są odpowiedzialnesłabsze od oczekiwań wiadomości z USA. Rozczarowały zarówno zrewidowane dane o PKB za pierwszy kwartał, jak i ubiegłotygodniowa liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych.

Wzrost gospodarczy w pierwszym kwartale sięgnął 1,8 procent. Był zatem zgodny z opublikowanymi w ubiegłym miesiącu wstępnymi szacunkami. Okazał się jednak gorszy od prognoz analityków, którzy spodziewali się, że PKB od stycznia do marca wzrósł o 2,1-2,2 procent.

Rozczarowały także dane o nowych bezrobotnych. Liczba osób, które w ubiegłym tygodniu pierwszy raz zgłosiły się po zasiłek dla bezrobotnych sięgnęła 424 tysiące i także była gorsza od rynkowego konsensusu, który oscylował w okolicach 400 tysięcy.

Mimo słabych danych z USA WIG20 utrzymał się symbolicznie nad kreską Wśród jego uczestników znalazły się natomiast spółki, które zapewniły dziś swoim akcjonariuszom przyzwoity _ zysk _.

Akcje dewelopera GTC po informacji o wstępnej umowie sprzedaży pozostałych 50 proc. udziałów w Galerii Mokotów podrożały o ponad 4 procent.

Z kolei niemal 3-procentowy wzrost wyceny rynkowej Asseco Poland to efekt podniesienia rekomendacji przez analityków DM BZ WBK.

Zadowoleni nie są natomiast właściciele akcji Pekao SA. Te potaniały o ponad 2 procent. Około 1-proc. przecenie uległy natomiast Kernel, BRE Bank, Tauron i PZU.

GPW: Będzie atak na 2900 punktów?

Arkadiusz Droździel, godz. 9:50

*Wzrosty na giełdach w Azji wywołane poprawą nastrojów na rynkach surowców dają impuls do zwiększenia zainteresowania akcjami także w Europie. Dodatkowo inwestorów do zakupów zachęca informacja, że Chińczycy zamierzają kupować obligacje krajów eurolandu, które najbardziej dotykają problemy zadłużeniowe. *

Także rodzimym inwestorom udzielają się dobre nastroje. WIG20 i mWIG40 zyskują około pół procent. W przypadku indeksu dwudziestu największych spółek oznacza to przybliżenie się na trzydzieści punktów do poziomu 2900 punktów.

Zdecydowane oddalenie się tego indeksu, od testowanego w ostatnich dniach, poziomu 2800 punktów jest możliwe dzięki wyraźnym wzrostom na giełdach w Azji i w Europie. To zaś jest zasługą większego zainteresowania bardziej ryzykownymi inwestycjami. Świadczy o tym zwiększenie popytu na surowce. Cena ropy naftowej na giełdach surowcowych znajduje się na najwyższych od dwóch tygodni poziomach.

Rynkom akcji pomaga też uspokojenie się sytuacji w krajach strefy euro. Wpływ na to miała zapowiedź, że Chiny są zainteresowane zakupami obligacji państw, które borykają się z największymi kłopotami z zadłużeniem - Grecji, Hiszpanii, Portugalii i Włoch.

Wśród spółek z WIG20 najlepiej radzą sobie akcje GTC, które zyskują niemal 3,5 procent. To zasługa informacji o sprzedaży przez spółkę połowy udziałów w Galerii Mokotów za około 110 mln euro.

GPW: 2800 pkt obronione. Czy wystarczy sił na więcej?

Paweł Zawadzki, godz. 6:00

Handlującym największymi spółkami trzykrotnie udało się obronić poziom 2800 punktów. Dziś najprawdopodobniej nie będą musieli się z nim zmagać. Niezłe zakończenie notowań na Wall Street daje bowiem szanse przynajmniej na ustabilizowanie notowań. O _ finiszu _ zadecydują dane o amerykańskim PKB.

Na nowojorskiej giełdzie nastąpiło wczoraj krótkoterminowe _ przełamanie _. Po trzech z rzędu, mocno niepokojących, spadkowych sesjach wszystkie indeksy odnotowały wzrosty. DJIA i S&P500 _ zyskały _ po 0,3 procent. Skala umocnienia technologicznego Nasdaq'a była niemal dwukrotnie większa.

Co ważniejsze - nie jest to efekt udanego startu - Wall Street notowania rozpoczęła bowiem pod kreską. Wygląda zatem na to, że wraz ze zbliżaniem się S&P500 w okolice kluczowego wsparcia (1300 punktów) na rynku zaczynają uaktywniać się kupujący. Wczoraj nie przeszkodziły im znacznie słabsze od oczekiwań dane makro.

Chęć do zignorowania informacji napływających z Grecji pokazali wczoraj także handlujący na GPW. Mimo spekulacji wokół rozważanego przez grecki rząd referendum w sprawie dodatkowych działań oszczędnościowych WIG20 zwyżkował o ponad 1 procent.

Sama wiadomość jest neutralna. Pokazuje jednak bezradność Aten, które najwyraźniej nie wiedzą, na którą opcję się zdecydować - mocniejsze zaciśnięcie pasa i liczenie na większe wsparcie UE i MFW lub wiara w to, że mimo niespełnienia obietnic związanych z reformami, pieniądze do Grecji i tak popłyną.

To, co może cieszyć rodzimych inwestorów to fakt, że wczoraj WIG20 oddalił się od psychologicznego poziomu o ponad 50 punktów. To w razie kolejnych niepokojących informacji i spadków na światowych giełdach daje mu pewien _ zapas bezpieczeństwa _.

Warto także zauważyć, że od sześciu sesji, z różnym skutkiem, kupujący próbują walczyć z rozpoczętą pod koniec kwietnia dominacją sprzedających. Najlepiej widać to w przypadku trzech ostatnich, kiedy notowania kończyły się wyżej niż rozpoczynały.

Oczywiście polski parkiet nie jest w stanie stale opierać się tendencjom panującym na świecie, jednak wczorajsza sesja daje szanse na odrobinę wsparcia. Pozwala także przypuszczać, że ewentualne przebicie 2800 pkt przez WIG20 nastąpi pod warunkiem, że niedźwiedzie za Oceanem uporają się z linią 1300 pkt w przypadku S&P500.

Dziś ponownie inwestorzy skierują wzrok na amerykańską gospodarkę i tym razem nie będą to jedynie dane dotyczące publikowanej co tydzień liczby nowo zarejestrowanych bezrobotnych.

Kluczowym odczytem jest prezentowany także o 14:30 _ zrewidowany PKB _ za pierwszy kwartał. Prognozy mówią o wzroście na poziomie 2,1-2,2 proc., czyli więcej niż pokazały zaprezentowane w ubiegłym miesiącu dane wstępne (1,8 proc.) i mniej niż wzrost w ostatnich trzech miesiącach ubiegłego roku (3,1 proc.).

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)