Łukasz Pałka, godz. 16.58
Dobre rozpoczęcie sesji na nowojorskim parkiecie nie zachęciło polskich byków do większych zakupów. Handel zakończyliśmy na niewielkich plusach.
Wśród spółek z WIG20 najwięcej zyskały dzisiaj notowania PKN Orlen i TPSA. Dobrze radziły sobie też banki Pekao i BZ WBK. Z drugiej strony stawki znalazły się za to GTC i CEZ.
Dzisiejszą sesję trudno uznać za ciekawą. Obroty na całym rynku ledwo przekroczyły 760 milionów złotych.
Paweł Zawadzki, godz. 15:35
Z racji pustego kalendarza makroekonomicznego, inwestorzy nie otrzymali dziś zbyt wiele impulsów do kupowania lub sprzedawania akcji. Mogli jedynie czekać na rozpoczęcie sesji w USA. Start notowań na Wall Street niczym nie zaskoczył, więc nastroje na GPW się nie zmieniły.
Obecnie WIG20 znajduje się 0,8 proc. powyżej wczorajszego zamknięcia. Również nad kreską znajdują się mWIG40 i sWIG80, które zyskują odpowiednio 0,4 i 0,2 procent. Niewielkie zainteresowanie inwestorów handlem potwierdzają obroty. Na niecałą godzinę do zakończenia notowań wynoszą one nieco ponad 300 mln zł w przypadku WIG-u 20 oraz zbliżają się do 550 mln zł w przypadku całego rynku.
Paweł Zawadzki, godz. 12:30
Po niemal 1,5-proc. zwyżce WIG20 na otwarciu notowań zapał inwestorów do kupowania akcji został ostudzony. GPW podążyła w ślad za głównymi parkietami Europy Zachodniej, które oscylują aktualnie w okolicach piątkowego zamknięcia lub nieznacznie tracą.
Indeks największych spółek utrzymuje się w granicach pół proc. nad kreską. W okolicach zamknięcia piątkowej sesji znajdują się natomiast indeksy średnich i małych spółek. mWIG40 zyskuje aktualnie 0,1, a sWIG80 traci 0,2 procent.
Liderem wśród największych spółek jest aktualnie Telekomunikacja Polska. Jej papiery wyceniane są o ponad 2 proc. drożej niż w piątek. Najmocniej tanieją natomiast GTC (-2 proc.) oraz Cersanit (-1,8 proc.).
Najbardziej na szerokim rynku przecenie są papiery Grajewa, które aktualnie tanieją o niemal 7 procent. Powodem tak wyraźnej zniżki są informacje o nowej inwestycji Ikei na rynku płyt do produkcji mebli. Grajewo z jednej strony może stracić ważnego klienta, z drugiej natomiast będzie musiało zmagać się z coraz ostrzejszą konkurencją.
Paweł Zawadzki, godz. 9:30
Wall Street, pomimo niespodziewanej podwyżki stopy dyskontowej w USA, piątkową sesję zakończyła na plusie. W trakcie dzisiejszych notowań w Azji także przeważali kupujący. Entuzjazm zapanował również na rodzimym parkiecie.
Indeks największych spółek notowanych na warszawskim parkiecie rozpoczął notowania niemal 1,5-proc. wzrostem. Aktualnie znajduje się 1,2 proc. nad kreską.
Na dobre nastroje na rodzimej giełdzie wpływają informacje o drożejących surowcach. Lotos, KGHM i PKN Orlen zwyżkują odpowiednio o 2,2, 1,7 i 1,4 procent. Pierwsza ze spółek jest jednocześnie najbardziej rosnącą spośród wszystkich wchodzących w skład WIG-u 20.
Przed rozpoczęciem sesji wyniki za czwarty kwartał 2009 roku opublikowały Netia i ZCh Police. Pierwsza ze spółek w ostatnich trzech miesiącach ubiegłego roku zarobiła prawie 100 mln złotych. Druganiemal tyle straciła. Obecnie akcje spółki telekomunikacyjnej drożeją o ponad 3 proc., a o około 5 proc. rośnie cena zakładów chemicznych.
Marek Knitter, godz. 6:23
Poniedziałek powinien sprzyjać inwestorom nad Wisłą do kontynuowania prób wejścia na coraz wyższe poziomy.
Początek tygodnia w kalendarium ekonomicznym jest pusty, nie licząc jedynie decyzji banku centralnego na Węgrzech (oczekiwana jest obniżka do 5,25 proc. z 6 proc.) i danych dotyczących koniunktury gospodarczej w Polsce. Mamy jednak sezon wyników kwartalnych. Swoje raporty przedstawi m.in. Alchemia, eCard, Nafta, Netia, Novita i Police.
Piątkowa sesja w Stanach Zjednoczonych zakończyła się nad kreską, choć nie obyło się beznerwowych chwil na początku i pod koniec sesji. Wszystko jednak zakończyło się po myśli byków i tydzień przede wszystkim do nich należał. Mamy szansę iść za ciosem i również nieco wzbić się w górę.
Kolejny dzień może okazać się już zupełnie inny. Mamy wysyp informacji makroekonomicznych i to nie tylko u nas, ale również w Stanach Zjednoczonych. Na krajowym podwórku poznamy styczniową stopę bezrobocia, która według oczekiwań rynkowych miała wzrosnąć do 12,8 proc. z 11,9 proc. w poprzednim okresie.
Analitycy będą również zwracać baczną uwagę na to co się stało ze sprzedażą detaliczną w ubiegłym miesiącu. Rynek wstępnie spodziewa się, że spadła ona do 5,3 proc. licząc rok do roku (w grudniu było to 7,2 proc. r/r).
Przed południem poznamy jeszcze najnowszy odczyt indeksu instytutu Ifo. Według szacunków miał on nieco wzrosnąć w porównaniu z poprzednim miesiącem. Z pewnością znajdzie on swoje odzwierciedlenie na europejskich parkietach.
Z kolei w USA mamy m.in. indeks zaufania konsumentów i indeks Fed z Richmond. Dane te mogą jeszcze wpłynąć na nasz parkiet, gdyż będą publikowane o godzinie 16. naszego czasu.
W środę w Niemczech opublikowany zostanie PKB za IV kwartał i indeks zaufania konsumentów GfK na marzec. Jeżeli rozminą się one z oczekiwaniami rynkowymi to początek sesji w Europie może być dosyć nieciekawy.
W tym dniu spotyka się RPP już praktycznie w pełnym odnowionym składzie. Nikt nie spodziewa się zmian w polityce monetarnej, ale z pewnością ewentualne komentarze członków będą szczegółowo analizowane.
O godzinie 16. półroczny raport przed Komisją Usług Finansowych Izby Reprezentantów przedstawi szef Fed, Ben Bernanke. Przed wystąpieniem poznamy jeszcze dane dotyczące sprzedaży nowych domów w styczniu. Rynek oczekuje, że liczba nabywców wzrosła do 360 tys. wobec 342 tys. w poprzednim okresie.
W czwartek Ben Bernanke będzie miał podobne wystąpienie jak w środę, ale tym razem przed Komisją Bankową Senatu. Zapewne powtórzy to co już wcześniej powiedział, ale nie jest wykluczone, ze w toku zadawania pytań uda się senatorom coś nowego usłyszeć.
W piątek rynek ma poznać zrewidowane dane dotyczące wzrostu gospodarczego w USA za IV kwartał. Rynek oczekuje niewielkiego ruchu w dół do 5,6 proc. z 5,7 proc. podanych pod koniec stycznia. Będzie to jednak z uwagą śledzone, gdyż czasami korekta potrafi bardzo zaskoczyć rynki swoją skalą.